07/08/2016

I liga: Górnik Zabrze - Stal Mielec

Sezon 2016-2017 uważam oficjalnie za rozpoczęty. Co prawda tym razem inauguracja przypadła nieco później niż w latach ubiegłych, ale zgodnie z niepisaną tradycją „uroczyste otwarcie” miało przypaść na spotkanie zabrzańskiego Górnika. Ponieważ moja wizyta w Legnicy nie doszła do skutku, premierowym spotkaniem w bieżących rozgrywkach został mecz w ramach 2. kolejki I ligi, w którym spadkowicz z Ekstraklasy podejmował beniaminka z Mielca.

Faworytem spotkania w Zabrzu byli z pewnością gospodarze i to mimo porażki przed tygodniem w wyjazdowym meczu z Miedzią Legnica. Było to też widać od pierwszego gwizdka - zabrzanie powoli ruszali do ataku, natomiast  goście z Mielca skupiali się raczej na defensywie, licząc na kontrataki. Mimo to Górnik potrzebował dwóch kwadransów, aby „zaskoczyć” - najpierw groźnie strzelał Rafał Kurzawa, a chwilę później Dawid Plizga. W 37. minucie ten ostatni na raty dośrodkowywał z rzutu rożnego, w polu karnym sprytnie (lub szczęśliwie) lot piłki przedłużył Ołeksandr Szeweluchin, a do bramki Tomasza Libery trafił Bartosz Kopacz - drugi, po Romanie Gergelu, najlepszy strzelec Górnika w poprzednim sezonie. Jednobramkowe prowadzenie to jednak dla zabrzan zbyt skromna zaliczka, o czym przekonaliśmy się chwilę po przerwie. Piłkarze Górnika po raz kolejny udowodnili, że mają ewidentny problem z „wejściem w mecz” po zmianie stron - już w 48. z rzutu wolnego wyrównał Jakub Zubrowski, a kilkadziesiąt sekund później przed stratą drugiej bramki uratowała miejscowych interwencja Mateusza Kuchty. W końcówce Górnik atakował coraz śmielej, a najlepszą okazję do zdobycia drugiego gola miał w doliczonym czasie gry Kopacz, kiedy to po małym „ping-pongu” w polu karnym jego intuicyjny strzał wylądował wprost w rękach bramkarza z Mielca.

Oprócz boiskowych wydarzeń warto odnotować brak pustego sektora gości. W Zabrzu zameldowało się 205 Chłopców ze Stali, którzy w drugiej połowie zaprezentowali flagowisko i odpalili co nieco świecidełek (głównie chyba stroboskopy). W tym samym czasie duże flagi na kijach pojawiły się także na trybunie południowej. Łącznie w piątkowy wieczór na Arenie Zabrze pojawiło się ponad 10,5 tysiąca widzów. Szkoda tylko, że klub ponownie nie popisał się przy organizacji, po raz kolejny uraczając swoich sympatyków „atrakcjami” na wejściu… 

Piątkowe spotkanie ze Stalą, którym rozpocząłem sezon 2016-2017, to piata z rzędu inauguracja, w której jedną z głównych ról rozgrywali piłkarze Górnika. Tak wyglądało to kolejno od lata 2012 roku:


Wiele wskazuje, że i drugie spotkanie obecnego sezonu obejrzę w Zabrzu - już w najbliższą środę przy Roosevelta 81 zespół Górnika podejmie warszawską Legię w rozgrywkach o Puchar Polski.


05.08.2016; Polska, I liga:
Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1 (1:0)
1:0 - Bartosz Kopacz 37'
1:1 - Jakub Żubrowski 47'

Widzów: 10625

Bilet: 16 PLN.



Linki:
Raport meczowy; 90minut.pl
Skrót meczu; polsatSport

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz