Pierwszy mecz sezonu 2014-2015 planowałem wstępnie już na sobotę, mając zamiar obejrzeć jedno ze spotkań rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Zamiary trzeba było jednak zweryfikować i ostatecznie inauguracja przesunęła się o dwa dni, na poniedziałek. I podobnie jak w dwóch ostatnich latach padło n mecz zabrzańskiego Górnika. :p
Meczem z Cracovią, przynajmniej dla mnie, zapowiadał się jako… wielka niewiadoma. Bo przecież to inauguracja nowego sezonu, do tego Górnik latem stracił kilku zawodników: z tych najważniejszych za darmo z Zabrza odeszli Prejuce Nakoulma i Paweł Olkowski, ale nie można zapominać, że z Roosevelta pożegnali się także m.in. Norbert Witkowski, Boris Panża czy Antoni Łukasiewicz. Ze wzmocnień wymienić mogę tylko Dawida Plizgę, bo to jedyny z pozyskanych przez Górnika piłkarzy, jakiego kojarzę. A i tak w meczu z Cracovią nie zagrał…
Ostatecznie gospodarze wygrali 2:0, szybko obejmując prowadzenie po golu Błażeja Augustyna, a „kropkę nad I” postawili dopiero w doliczonym czasie gry po akcji Łukasz Madej - Mateusz Zachara. Jak jednak ocenić to dwubramkowe zwycięstwo? Z jednej strony Górnik miał szanse, mógł wygrać wyżej, więc komplet punktów można by uznać za zasłużony. Ale nie da się też ukryć, że w wielu momentach zabrzanie się gubili, w drugiej połowie kilku piłkarzy wręcz „oddychało rękawami” sprawiając wrażenie, jakby jak najszybciej chcieli już udać się do szatni, a Cracovia przy odrobinie szczęścia mogła z Zabrza wrócić przynajmniej z remisem.
Na meczu przy Roosevelt standardowo komplet 3000 widzów, czyli maksymalna obecnie „dopuszczalna ładowność” stadionu im. Ernesta Pohla. A co najgorsze: taki stan chyba nieprędko się zmieni (na plus), bo przebudowa obiektu Górnika od dobrego półrocza przypomina jeden wielki cyrk…
Na osłodę - oczywiście oprócz zwycięstwa na inaugurację - zabrzanom trafiła się także… wizyta Mistrza Świata! Tak, tak - mecz z Cracovią oglądał z trybun Łukasz Podolski, którego przywitał banner na wprost trybuny głównej:
21.07.2014; T-Mobile Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Cracovia 2:0 (1:0)
1:0 - Błażej Augustyn 5'
2:0 - Mateusz Zachara 90+2'
Widzów: 3000.
Bilet: 20 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz