Inauguracyjne spotkanie 19. kolejki PKO Ekstraklasy było w Zabrzu okazją do świętowania 75. urodzin Górnika. Obchody wejścia w czwartą "ćwiartkę" okazały się bardzo udane, bo piłkarze podnieśli z murawy komplet punktów, a na trybunach (i nie tylko) nie zabrakło fajerwerków.
Zaplanowany na 15 grudnia mecz z Wartą z jednej strony podważał prestiż "urodzinowego meczu", bo był to w końcu termin piątkowy. Z drugiej niemal doskonale zgrywał się z datą urodzin, bo przecież Klub Sportowy "Górnik" powstał dokładnie 75 lat i jeden dzień wcześniej - 14 grudnia 1948 roku.
Fetowanie 75-lecia klubu zaczęło się już przed meczem i to... poza stadionem pokazem sztucznych ogni, odpalonych za będącą aktualnie w budowie zachodnią trybuną. Później, już w trakcie meczu, z tematem ruszyli zabrzańscy ultrasi. W pierwszej połowie, jeszcze przy stanie 0:0, na "młynie" pojawiła się sektorówka z jubileuszową wersją herbu, uzupełnioną "kartoniadą" z folii w złotym kolorze (niestety tylko na dolnym poziomie trybuny). Po niej rozpoczął się kilkominutowy pokaz pirotechniczny złożony z rac, świec dymnych, stroboskopów, a wszystko zakończyły fajerwerki wystrzelone na murawę - co spowodowało przerwę w grze i przełożyło się na aż 9 minut doliczonych do pierwszej połowy przez sędziego Wojciecha Mycia.
📅 15/12/23
— rwilkowski1 (@rwilkowski1) December 15, 2023
⚽️ Górnik Zabrze 3 Warta Poznań 0
🏆 PL Div1
📍 Zabrze 🇵🇱
Torcida Górnik celebrated the club’s 75th birthday during today’s match. The most loyal fans of the 14x Polish Champion, around 12,000 of them, came together to celebrate the miners’ club its anniversary. ⚽️⚒️ pic.twitter.com/VxUuMxKprA
Na murawie Górnik pokonał Wartę 3:0 i jest to wynik zasłużony. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 29. minucie po golu Daisuke Yokoty, który wykorzystał nieporozumienie w defensywie rywali (błąd Bogdana Tiru kompletnie zmylił Adriana Lisa) i niemal "wjechał" z piłką do pustej bramki. Tuż po przerwie Japończyk do gola dołożył asystę, gdy prostopadłym podaniem świetnie uruchomił Adriana Karpalika, a Słowak w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza Warty. Wynik na 3:0 podwyższył w doliczonym czasie gry Lukas Podolski.
Ciekawostka: gospodarze w całym spotkaniu nie wykonywali ani jednego rzutu różnego.
Podsumowując: imprezę z okazji 75. urodzin gospodarze mogą śmiało oceniać pozytywnie - na murawie zwycięstwo, na trybunach godna rocznicy zabawa. Jednak doszukując się mankamentów wspomnieć należy o frekwencji. Prawie 12 tysięcy widzów (w tym ośmioosobowa grupa kibiców Warty, z jedną flagą, zasiadająca na sektorach gospodarzy) to dopiero 6. wynik Górnika w tym sezonie. Mniejszym zainteresowaniem przy Roosevelta cieszyły się tylko spotkania z Zagłębiem Lubin (10337), Pogonią Szczecin (10239) i Cracovią (9409) - też rozgrywane poza weekendem, w piątek lub poniedziałek. Ale dla porównania Wielkie Debry Śląska rozgrywane również w piątek (15.09.2023) ściągnęły na trybuny Areny Zabrze 22508 widzów (najwyższa frekwencja na domowym meczu Górnika w tym sezonie).
15.12.2023; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Warta Poznań 3:0 (1:0)
1:0 - Daisuke Yokota 28'
2:0 - Adrián Kaprálik 47'
3:0 - Lukas Podolski 90
Widzów: 11987
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz