Po dwóch wyjazdowych porażkach z kolei, Górnik Zabrze wywalczył w końcu komplet punktów. "Trójkolorowi", nieco niespodziewanie, pokonali przed własną publicznością wyżej notowaną Pogoń Szczecin 1:0. Tym samym gospodarze sprawili sobie i swoim kibicom miły prezent na nadchodzącą "Barbórkę".
Górnik do meczu z Pogonią przystępował po wyjazdowych porażkach 1:2 ze Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice. Dodatkowo bukmacherzy w roli faworyta stawiali wyżej notowanych w tabeli przyjezdnych, chociaż trzeba podkreślić, że szczecinianie w dwóch ostatnich spotkaniach spisywali się niewiele lepiej - Pogoń na własnym stadionie zremisowała 1:1 z Rakowem Częstochowa i przegrała 2:3 ze Stalą Mielec.
Losy piątkowego meczu rozstrzygnęły się już na samym początku. W 5. minucie Filipe Nascimento zagrał prostopadłą piłkę z własnej połowy, do której z środka boiska ruszył Lawrence Ennali. Niemiecki skrzydłowy wykorzystał swoją imponującą szybkość i - choć wydawało się, że wyłoży piłkę do lepiej ustawionego Kamila Lukoszka - w pojedynku sam na sam pokonał Valentina Cojacaru.
Gospodarze mecz kończyli w dziesiątkę, bo w 70. minucie z boiska "wyleciał" Erik Janža. Kapitan Górnika najpierw starł się przy linii bocznej z Wahanen Biczachczjanem, za co zobaczył żółtą kartkę, a po chwili... nazwał sędziego liniowego frajerem, za co ujrzał kartę czerwoną. Po końcowym gwizdku lewy obrońca tłumaczył się, że nie miał nic złego na myśli, bo... w języku słoweńskim "frajer" ma znaczenie pozytywne. :)
Erik Janża tłumaczy, co powiedział sędziemu! 🚨 Za te słowa kapitan Górnika otrzymał czerwoną kartkę 🟥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 1, 2023
📺 Oglądaj PKO BP Ekstraklasę w CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/kHzDUVxTF6
Dzięki zwycięstwu Górnik awansował z 11. na 9. pozycję w tabeli. Pogoń, kosztem Legii Warszawa, spadła na 6. miejsce.
Warto podkreślić, że mimo zamkniętego od początku roku sektora gości, w Zabrzu - podobnie jak w poprzednim sezonie - pojawiła się solidna, ok. 300-osobowa delegacja fanatyków ze Szczecina (tym razem z flagą LFS - wizytówką "Lads from Szczecin"), którzy ponownie zasiedli na sektorach gospodarzy. Mimo to frekwencja na zabrzańskim stadionie nie zachwyciła - piątkowy pojedynek oglądało z trybun niewiele 10239 widzów, co jest jednym z najsłabszych wyników Górnika w tym sezonie (mniejszym zainteresowaniem cieszył się dotąd jedynie poprzedni mecz z Cracovią).
01.12.2023; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)
1:0 - Lawrence Ennali 5'
Czerwona kartka: Erik Janža (70', za niesportowe zachowanie) - Górnik.
Widzów: 10239
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz