04/12/2021

PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Zwycięstwo 3:1 nad Śląskiem Wrocław to nie tylko barbórkowy prezent od Górnika dla górników. Zabrzanie zanotowali trzecie z rzędu zwycięstwo, a w każdym ze spotkań swoją cegiełkę w postaci gola dokładał Lukas Podolski. Takiej passy w ekstraklasie "Trójkolorowi" nie mieli od ponad roku, gdy poprzedni sezon rozpoczęli od czterech kolejnych wygranych.

Mecz ze Śląskiem mógł dla gospodarzy rozpocząć się wyśmienicie, bo już w 10. minucie do bramki trafił Adrian Gryszkiewicz, ale przy dośrodkowaniu Erika Janžy z rzutu wolnego obrońca Górnika znajdował się na zdecydowanym spalonym. Do przerwy zespół Jana Urbana miał jeszcze trzy dobre okazje, gdy strzałów próbowali Lukas Podolski, Alasana Manneh i Robert Dadok, ale za każdym razem na posterunku był Matúš Putnocký. Dla Śląska najlepszą okazję miał Róbert Pich, ale w ostatniej chwili jego uderzenie zablokował Przemysław Wiśniewski.

Co nie udało się w pierwszej połowie, Górnik z nawiązką wykonał po zmianie stron. Już 10 minut po przerwie gospodarze prowadzili 2:0 po golach Bartosza Nowaka, dla którego był to pierwszy dublet zarówno w barwach Górnika, jak i w ekstraklasie. W 78. minucie na 3:0 podwyższył Lukasz Podolski po asyście Piotra Krawczyka, a warto dodać, że chwilę wcześniej minimalnie chybił Wiśniewski, który odważnie zapuścił się pod bramkę Śląska. Gości stać było tylko na honorowe trafienie, ale za to bardzo ładne - w 83. minucie Adam Łyszczarz z rzutu wolnego przymierzył w samo okienko bramki Grzegorza Sandomierskiego

Zabrzanie, dzięki trzeciemu z rzędu zwycięstwu w ekstraklasie (po ograniu 3:2 Legii Warszawa u siebie i 2:1 Górnika w Łęcznej) awansowali na 7. miejsce w tabeli i... zrównali się dorobkiem ze Śląskiem (po 24). 

Warto dodać, że zespół z Wrocławia nie wygrał przy Roosevelta od dziesięciu lat, chociaż poprzednie cztery spotkania na stadionie im. Ernesta Pohla kończyły się podziałem punktów. Ostatnim szkoleniowcem Śląska, który zdołał pokonać Górnika na jego terenie jest Orest Lenczyk, który na dodatek dokonał tego w... Barbórkę (4 grudnia 2011 roku), pokonując zespół Adama Nawałki 2:0.

Spotkanie ze Śląskiem ściągnęło na trybuny 9455 widzów, co stanowi jeden z gorszych wyników Górnika w tym sezonie (przy Roosevelta mniejszym zainteresowaniem w tym sezonie cieszyły się tylko spotkania z Wisłą Płock i Zagłębiem Lubin, a także rozgrywana o absurdalnej porze pucharowa potyczka z Radomiakiem). Jednocześnie jest to jednak... druga najlepsza frekwencja w 17. kolejce ekstraklasy, niewiele ustępując spotkaniu Cracovii z Legią Warszawa, które na żywo śledziło 10214 widzów. W sektorze gości na Arenie Zabrze zameldowało się dokładnie 308 kibiców Śląska, a przez pierwsze 24 minuty spotkania przyjezdni nie prowadzili dopingu w ramach upamiętnienia jednego ze swoich "braci po szalu", który zginął podczas powrotu z wyjazdu na mecz Motoru Lublin w Pucharze Polski.


03.12.2021; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 3:1 (0:0)
1:0 - Bartosz Nowak 49'
2:0 - Bartosz Nowak 54'
3:0 - Lukas Podolski 79'
3:1 - Adrian Łyszczarz 83'

Widzów: 9455


Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz