17/05/2025

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Piast Gliwice - Górnik Zabrze

Pięknie z Gliwicami pożegnał się Aleksandar Vuković. W ostatnim domowym meczu prowadzony przez serbskiego szkoleniowca Piast pokonał 2:0 Górnika Zabrze i wziął rewanż za derbową porażkę z jesieni. A niewiele brakowało, a mecz mógłby w ogóle zakończyć się przed czasem, bo sfrustrowani kibice gości w końcówce spowodowali małą awanturę. 

Zwycięstwo nad Górnikiem zapewnili gliwickiej drużynie... obrońcy. Piast prowadzenie objął w 22. minucie - po rzucie wolnym goście co prawda zdołali wybić piłkę, ale ta szybko wróciła w ich pole karne i trafiła na głowę niepilnowanego Tomáša Huka, a Słowak umieścił ją w siatce. Rezultat, w bardzo podobnych okolicznościach, ustalił w 73. minucie Jakub Czerwiński. Kapitan Piasta pozostał w "szesnastce" Górnika kompletnie bez krycia i wykorzystał dośrodkowanie Macieja Rosołka. Górnik? Wg statystyk zabrzanie w całym spotkaniu oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę i prawdopodobnie chodzi tu o sytuację z 82. minuty, gdy Yōsuke Furukawa zagrał z lewego skrzydła, ale w dogodnej sytuacji kompletnie pogubił się Ousmane Sow

Derbowe spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku pamięci zmarłej mamy Jorge Felixa.  Hiszpański pomocnik nie znalazł się w wyjściowym składzie na mecz z Górnikiem, ale pojawił się na boisku w 87. minucie i w doliczonym czasie gry mógł przypieczętować zwycięstwo Piasta, ale w sytuacji sam na sam posłał piłkę minimalnie obok zabrzańskiej bramki.

Tradycyjnie, spotkanie z Górnikiem cieszyło się w Gliwicach ogromnym zainteresowaniem i - co nie dziwne - przyciągnęło na Okrzei największą w tym sezonie widownię. Derby oglądało na żywo 9361 widzów, w tym zorganizowana grupa kibiców gości - oficjalnie 941 osób, pośród których oprócz fanatyków Górnika obecni byli m.in. kibice GKS Katowice, Hajduka Split i Spartaka Trnawa. Pod względem frekwencji derby pozostawiły w tyle spotkania z Legią Warszawa (8304 widzów) oraz GKS Katowice (7805 widzów).

A co jeszcze ciekawego na trybunach? Mecz rozpoczął się od kartoniady gospodarzy zaprezentowanej na trybunie zachodniej: utworzony złoty napis Gliwice na tle barw Piasta uzupełniał transparent "W naszym mieście liczą się tylko dwa kolory: niebieski i czerwony". W 20. minucie gospodarze zaprezentowali oprawę na młynie: transparent "Całe życie Piast Gliwice" na szerokość całe zabramkowej trybuny uzupełniły złote folie, czarne "machajki" z klubowym herbem oraz sporo ogni wrocławskich - co ostatecznie doprowadziło do przerwania meczu na kilka minut. Z koeli w sektorze gości długo panował spokój, aż w okolicach 60. minuty Torcida zaczęła zdejmować swoje oflagowanie, by za chwilę... zaprezentować "do góry kołami" flagę "Trójkąt" (jedną z wielu, jaka padła łupem Żaboli w 2016 roku). Flaga ostatecznie dokonuje swojego żywota, ale w próbie jej spalenia intensywnie przeszkadza ochrona. Ostatecznie rozkręca się awantura przyjezdnych ze służbami, w powietrzu latają różne elementy stadionowej infrastruktury, a prób opanowania sytuacji podejmuje się nawet sam Lukas Podolski. Ostatecznie, po przerwaniu spotkania na około kwadrans, sytuacja została opanowana i mecz można było dokończyć.

Zwycięstwo w derbach pozwoliło Piastowi zbliżyć się do swojego rywala w ligowej tabeli. Po 33. kolejce Górnik spadł na 8. pozycję (46 punktów), natomiast Piast awansował na 10. miejsce (45 punktów). Teoretycznie gliwiczanie mają zatem szansę zakończyć sezon nad rywalem zza miedzy, ale będa do tego potrzebować przed wszystkim zwycięstwa, a w ostatniej kolejce mierzą się na wyjeździe z walczącym o mistrzostwo Lechem Poznań...

A wracają do Aleksandera Vukovicia, o którym mowa była na wstępie. Serb przejął stery w Gliwicach 27 października 2022 roku. W pierwszym sezonie zakończył rozgrywki na 5. miejscu w tabeli, rok później finiszował na 10. pozycji. W derbowych mierzył się z Górnikiem pięciokrotnie (w lidze) i w tę sobotę zdołał pokonać go po raz drugi. Od nowego sezonu szkoleniowcem Piasta będzie Szwed Max Mölder.


17.05.2025; Polska, Ekstraklasa:
Piast Gliwice - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
1:0 - Tomáš Huk 22'
2:0 - Jakub Czerwiński 73'

Mecz przerwany w 84. minucie na 16 minut z powodu awantur na trybunach.

Widzów: 9361

Bilet: 45 PLN



Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz