12/09/2022

PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Piast Gliwice

Ekstraklasowe derby Górnego Śląska na remis, chociaż z takiego rozstrzygnięcia z pewnością mniej zadowoleni są w Gliwicach. Piast w Zabrzu prowadził już 2:0 i 3:2, trafił do bramki także po raz czwarty (słusznie odgwizdany spalony), ale komplet punktów dał wyrwać sobie z rąk w... 99. minucie spotkania.

Piast doskonale rozpoczął ten mecz, bo już po 15 minutach prowadził 2:0 po dwóch niemal bliźniaczych akcjach - w obu przypadkach po rzutach wolnych wykonywanych przez Damiana Kądziora z lewej strony boiska. Najpierw po takim dośrodkowaniu i "główce" Ariela Mosóra piłkę do własnej bramki skierował Richard Jensen, a chwilę później Kevina Brolla pokonał Kamil Wilczek. Górnik jednak bardzo szybko - i równie szczęśliwie - zdołał złapać oddech, bo już w 17. minucie Erik Janža zdobył bramkę kontaktową. Wahadłowy Górnika zdecydował się na dośrodkowanie z lewego skrzydła swoją słabszą, prawą nogą, co - ku zaskoczeniu defensywy gości - zamieniło się w precyzyjny strzał tuż przy słupku. W 39. minucie w polu karnym Piasta przewrócony został Robert Dadok, a sędzia Bartosz Frankowski po analizie VAR podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Piotr Krawczyk.

Jeżeli miejscowi kibice liczyli, że wyrównujący gol "do szatni" doda animuszu piłkarzom Górnika i podetnie skrzydła gliwiczanom, to byli w ogromnym błędzie. Krótko po zmianie stron Piast ponownie wyszedł na prowadzenie, tym razem za sprawą Kądziora, który w 49. minucie dopadł do piłki zagrywanej z prawego skrzydła i nie dał szans bramkarzowi Górnika. Niespełna kwadrans później były zawodnik Górnika do gola mógł dołożyć trzecią w tym meczu asystę, bo po jego podaniu do bramki trafił Arkadiusz Pyrka, ale przy akcji 20-letniego pomocnika słusznie odgwizdano pozycję spaloną. W 96.minucie - po kolejnej w ty meczu wideoweryfikacji - czerwoną kartką za faul na Rafale Janickim ukarany został Mosór, a 180 sekund później zabrzanie doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym celnie głową uderzał... bramkarz Górnika, który zawędrował w pole karne gliwiczan i chociaż František Plach zdołał ten strzał obronić, to już przy dobitce Jensena był bez szans. Fiński obrońca tym samym zrehabilitował się za samobójcze trafienie z 5. minuty, doprowadzając do wyrównania... uderzeniem piętą, stojąc tyłem do bramki. 

Z remisu po takim meczu z pewnością cieszyć mogą się tylko gospodarze, ale tak naprawdę podział punktów nie zadowala żadnej ze stron. Górnik i Piast po 9 kolejkach (ale tylko 8 meczach, bo obie śląskie drużyny rozegrać muszą jeszcze zaległe spotkania z "europucharowiczami") mają na koncie po 10 punktów i zajmują odpowiednio 15. i 16. miejsce w tabeli Ekstraklasy.

Derbowe spotkanie z trybun Areny Zabrze oglądało 18068 widzów, co - jak dotąd - jest najlepszą frekwencją w Zabrzu w tym sezonie. W sektorze gości, po pięcioletniej przerwie, mogli pojawić się w końcu kibice Piasta, którzy odpokutowali już zakaz czterech kolejnych wyjazdów do Zabrza po wybrykach z jesieni 2017 roku. Wg różnych źródeł przyjezdni na derbach pojawili się w liczbie oscylującej między 820 a 1000 osób (w tym spore wsparcie przyjaciół z GKS-u Jastrzębie w postaci 150 delegatów). Goście bez atrakcji ultras, natomiast "młyn" miejscowych na derby przygotował racowisko, jednak bez żadnej oprawy. 


Warto dodać, że Górnik nie wygrał z Piastem już 9. z kolei meczu w lidze (bilans: 4 remisy i 5 porażek)! Po raz ostatni zabrzanie w ekstraklasie triumfowali w sezonie 2017/18 - jesienią wygrali na własnym boisku 1:0 po golu Igora Angulo z rzutu karnego, a w rundzie wiosennej otrzymali komplet punktów za niedokończony mecz w Gliwicach (przerwany w 81. minucie przy stanie 1:0 dla gospodarzy).



10.09.2022; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Piast Gliwice 3:3 (2:2)
0:1 - Richard Jensen 5' (s.)
0:2 - Kamil Wilczek 14'
1:2 - Erik Janža 17'
2:2 - Piotr Krawczyk 42' (k.)
2:3 - Damian Kądzior 49'
3:3 - Richard Jensen 90+9'

Czerwona kartka: Ariel Mosór (90+6', za faul) - Piast.

Widzów: 18068



Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz