20/11/2021

Zina Klasa okręgowa: Ostoja Żelisławice - Grunwald Ruda Śląska

Remisem zakończyło się spotkanie ekip, którym na wiosnę przyjdzie mocno walczyć o utrzymanie w szeregach śląskiej Ligi okręgowej. Z podziału punktów na pewno mniej zadowoleni są gospodarze. Ostoja prowadziła już 2:0, by w końcówce stracić najpierw bramkarza, a następnie - wydawałoby się - pewne zwycięstwo po dwóch rzutach karnych. 

Wszystko co ważne w tym meczu wydarzyło się w drugiej połowie. Ostoja wyszła na prowadzenie pięć minut po przerwie i to po bardzo ładnym golu - z rzutu wolnego, tuż zza granicy pola karnego, prosto w "okienko" przymierzył Łukasz Szczygieł, a po jego uderzeniu piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki gości. Kwadrans później zespół z Żelisławic prowadził już 2:0, wykorzystując przejęcie piłki na własnej połowie i szybkość Rafała Majchrowskiego, który po przebiegnięciu połowy boiska, w sytuacji sam na sam nie dał szans Patrykowi Pietrzykowi. Wydawało się, że miejscowi zapewnią sobie drugie w tym sezonie, jakże cenne zwycięstwo, gdy wydarzyła się sytuacja z 78. minuty: Michał Tałady wpadł z piłką w pole karne Ostoi, gdzie zdaniem sędziego został sfaulowany przez Piotra Syrka. Miejscowi domagali się żółtej kartki za symulowanie, ale arbiter wskazał na 11. metr i podziękował za dalszy udział w meczu żelisławickiemu bramkarzowi. Rzut karny wykorzystał Krzysztof Maciaszek, co dało zespołowi z Rudy Śląskiej wiarę w odrobienie strat. I tak też się stało, a Grunwald stan meczu wyrównał... po kolejnym rzucie karnym w doliczonym czasie gry, podyktowanym za faul na Yu Ito.

Z wywalczonego w końcówce, szczęśliwego remisu z pewnością cieszyć mogą się zawodnicy Grunwaldu. Ekipa z Rudy Śląskiej kończy rundę  z dziewięcioma punktami, co daje jej 16. miejsc w 18-zespołowej IV grupie śląskiej "okręgówki". O wiele gorsze nastroje panować muszą w Żelisławicach - Ostoja, z zaledwie czterema punktami, jest "czerwoną latarnią" rozgrywek, jednam należy pamiętać, że w tej rundzie rozegrała o dwa spotkania mniej. Listopadowe pojedynki z innymi ekipami z dołu tabeli (u siebie ze Slavią Ruda Śląska oraz na wyjeździe z Tęczą Błędów z Dąbrowy Górniczej) Ostoja zostały przesunięte na początek marca 2022 roku, co oznacza, że teoretycznie zespół z Żelisłąwić jeszcze przed startem rundy wiosennej może awansować na 16. miejsce, wyprzedzając Źródło Kromołów i właśnie Grunwald Ruda Śląska. 

Z "okołomeczowych" ciekawostek:
  • Jak podaje strona internetowa zespołu z Rudy Śląskiej, wyrównująca bramka Krzysztofa Maciaszka była golem nr 3500 zdobytym przez Grunwald w rozgrywkach seniorskich.
  • W Żelisławicach swój setny występ w pierwszym zespole Grunwaldu zaliczył zaledwie dwudziestoletni Jakub Wojtaczka. I nie jest to odosobniony przypadek, bo przed tygodniem taki sam jubileusz świętował jego rówieśnik - Dawid Ogłoza.
  • Wspominany Yu Ito jest zawodnikiem Grunwaldu od lata ubiegłego roku, niedawno nie był jedynym Japończykiem w zespole z Halemby - szlaki przetarł sprowadzony do Rudy Śląskiej na początku 2020 roku Kaiki Ozaki, który z klubem rozstał się na początku obecnego sezonu. 

Wszystkie gole z sobotniego spotkania w Żelisławicach znaleźć można na stronie Grunwaldu Ruda Śląska.
 

20.11.2021; Polska, Klasa okręgowa (grupa śląska II: Katowice-Sosnowiec):
Ostoja Żelisławice - Grunwald Ruda Śląska 2:2 (0:0)
1:0 - Łukasz Szczygieł 50'
2:0 - Rafał Majchrowski 67'
2:1 - Krzysztof Maciaszek 82' (k.)
2:2 - Krzysztof Maciaszek 90+3' (k.)

Czerwona kartka: Piotr Syrek (78', za faul) - Ostoja.

Widzów: ok. 25

Bilet: Wstęp wolny



Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz