Podziałem punktów zakończyło się spotkanie w Psarach, gdzie miejscowy Orzeł zremisował 1:1 ze Stradomiem Częstochowa. Gospodarze prowadzili do przerwy i mają prawo być na siebie wściekli, bo po zmianie stron na potęgę marnowali szanse na kolejne gole. Skutecznością w drugiej połowie popisał się za to zespół gości, a remis oznacza, że Orzeł przerwę zimową spędzi na ostatnim miejscu w tabeli.
Gospodarze już do meczu przystępowali z ostatniej pozycji w lidze, z punktem straty do rywala z Częstochowy. Taka sytuacja to efekt fatalnej serii Orła, który nie wygrał od początku października (2:0 u siebie z Unią Kalety), notując w kolejnych siedmiu spotkaniach trzy remisy i cztery porażki (w tym dwukrotnie wyjazdowe 0:7 pod Jasną Górą - z Victorią oraz rezerwami Skry), ale także rozstrzygnięć z 16. kolejki. Przed tygodniem Orzeł zremisował na wyjeździe z Amatorem Golce 4:4, natomiast Stradom pokonał w derbach Częstochowy Orzeł Kiedrzyn, dzięki czemu w końcu udało mu się uciec z dna tabeli "okręgówki".
W ostatniej kolejce obie drużyny miały zatem o co walczyć, a na przerwę w lepszych nastrojach schodzili gospodarze, a to za sprawą trafienia Jakuba Matyla z 34. minuty. O ile w pierwszej połowie gra była raczej wyrównana, to po zmianie stron Orzeł stworzył zdecydowanie więcej bramkowych sytuacji. Ale co z tego, skoro Wojciech Kuczera nawet nie musiał zbytnio się wysilać - miejscowi, jeżeli już wypracowali dogodną pozycję, to albo uderzali niecelnie, albo gubili się w ostatniej chwili, tuż przed oddaniem strzału. Efekt? Spotkanie zakończyło się remisem, bo w 67. minucie stan meczu wyrównał Ariel Wiśniowski, a goście trafili raz jeszcze, jednak gol nie został uznany ze względu na pozycję spaloną.
Podział punktów oznacza, że mający 9 punktów na koncie Orzeł spędzi przerwę zimową na ostatnim miejscu w częstochowsko-lublinieckiej grupie Klasy okręgowej. Stradom Częstochowa, z dorobkiem 10 punktów, przed rundą wiosenną odpocznie jedną lokatę wyżej.
Chociaż założony w 1931 roku Ludowy klub Sportowy "Orzeł" Psary-Babienica (w niektórych źródłach: Orzeł Babienica/Psary) rywalizuje obecnie na VI poziomie rozgrywkowym, gdzie na dodatek zajmuje ostatnie miejsce, to nie można uznać go za klub anonimowy. Zespół z gminy Woźniki wiosną 2007 roku wywalczył awans do IV ligi, gdzie zdołał utrzymać się mimo reformy rozgrywek i przez kolejne trzy sezony walczył w nowo powstałej opolsko-śląskiej III lidze (nadal 4. poziom rozgrywkowy). Przez cztery lata Orzeł miał okazję mierzyć się m.in. z takimi zespołami, jak GKS Tychy, Ruch Radzionków, Ruch Zdzieszowice, Rozwój Katowice, Energetyk ROW Rybnik, czy ówczesna Oderka (czyli reaktywowana w 2009 roku Odra) Opole. Przygoda z poziomem centralnym zakończyła się latem 2011 roku poprzez fuzję ze Skrą Częstochowa, która przejęła drużynę seniorów z Psar-Babienicy, a Orzeł rozgrywki 2011/12 rozpoczął w lublinieckiej grupie A Klasy.
.
20.11.2021; Polska, Klasa okręgowa (grupa śląska II: Częstochowa-Lubliniec):
Orzeł Psary-Babienica - Stradom Częstochowa 1:1 (1:0)
1:0 - Jakub Matyl 34'
1:1 - Ariel Wiśniowski 67'
Widzów: ok. 70
Bilet: 5 PLN
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz