01/09/2018

Lotto Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin

Po siedmiu kolejkach ekstraklasy i czterech spotkaniach przed własną publicznością, Górnik Zabrze nadal bez ligowego zwycięstwa na własnym boisku. Tym razem piłkarze Marcina Brosza tylko zremisowali 1:1 z ostatnią w tabeli Pogonią Szczecin i ponownie - jak w meczu z Wisłą Płock - musieli odrabiać straty.

Pogoń objęła prowadzenie w 50. minucie po golu Radosława Majewskiego, który pokonał Tomasza Loskę strzałem tuż zza pola karnego. Gospodarze odpowiedzieli 20 minut później, gdy Igor Angulo wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Szymonie Matuszku. W 90. minucie z boiska wyrzucony został Michał Koj, który otrzymał drugą żółtą kartkę, ale szczecinianie nie wykorzystali tej szansy - w doliczonym czasie Ricardo Nunes z rzutu wolnego trafił w zabrzański mur.

Dla Górnika było to czwarte spotkanie w trwających rozgrywkach ekstraklasy przed własną publicznością i czwarte bez kompletu punktów na własnym obiekcie (dotychczas remisy 1:1 z Koroną Kielce i Wisłą Płock oraz porażka 0:2 z Lechią Gdańsk). W trwającym sezonie zabrzanie wygrali u siebie tylko na inaugurację, w spotkaniu kwalifikacji Ligi Europy z Zarią Bălți. Jedyne jak dotąd ligowe zwycięstwo to komplet punktów przywieziony z Legnicy (3:1 z Miedzią na początku sierpnia).

W sektorze gości obecna grupa kibiców Pogoni, którzy do Zabrza zawitali w grupie 111 osób. Mecz bez opraw, natomiast na "młynie" Górnika pojawił się transparent "FUCK UEFA. Ultras Style will never die", odnoszący się do kary w wysokości 70 tysięcy euro nałożonej na zabrzański klub przez europejską federację za odpalenie środków pirotechnicznych na domowym spotkaniu z AS Trenčín


31.08.2021; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
0:1 - Radosław Majewski 50'
1:1 - Igor Angulo 71' (k.)

Czerwona kartka: Michał Koj (90', za drugą żółtą) - Górnik

Widzów: 11261


Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz