Jagiellonia Białystok wykorzystała potknięcia rywali i dzięki wyjazdowemu zwycięstwu nad Górnikiem awansowała na fotel lidera ekstraklasy. Wynik niedzielnego meczu popsuł w Zabrzu obchody 30-lecia zgody z Wisłoką Dębica, a podopieczni Marcina Brosza nadal czekają na pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo na własnym boisku.
Górnik doskonale wszedł w ten mecz, bo już w 3. minucie objął prowadzenie. Gospodarze wyprowadzili piłkę z własnej polowy, Jesús Jiménez uruchomił Igora Angulo, a ten z ostrego kąta pokonał Mariána Kelemena. Wydawało się, że to doskonała okazja dla zabrzan, bo w końcu przełamać domową niemoc, ale po zmianie stron Jagiellonia doszła do głosu. W 54. minucie Roman Bezjak doprowadził do wyrównania, wykorzystując dośrodkowanie Ivana Runje, a niespełna dziesięć minut później popisał się Arvydas Novikovas - Litwin przyjął piłkę na prawym skrzydle, zszedł do środka i uderzeniem z dystansu pokonał Tomasza Loskę. W 89. minucie zwycięstwo białostocczan przypieczętował Przemysław Frankowski.
Tym samym Jagiellonia wykorzystała sobotnie potknięcia rywali (porażką Wisły Kraków w Szczecinie i remis Lechii w Gdańsku z Zagłębiem Lubin) i awansowała na fotel lidera rozgrywek. Zespół Ireneusza Mamrota w dziewięciu kolejkach wywalczył 19 punktów. Górnik, z ośmioma punktami na koncie, spadł na 12. pozycję w tabeli.
Spotkanie z Jagiellonią było w Zabrzu okazją do uczczenia 30-lecia zgody Górnika z Wisłoką Dębica, Z tej okazji na meczu pojawiła się delegacja ok. 130 kibiców z Podkarpacia, na "młynie" gospodarzy zawisło tego dnia aż sześć flag Wisłoki. Zaprezentowano także oprawę w postaci trzech sektorówek (herby obu klubów i symboliczna "30-stka") uzupełnionych transparentem "30 lat to czasu szmat, dziękuję Wam za to zabrzański brat". W sektorze gości obecna niekompletna delegacja z Białegostoku - autokar kibiców Jagiellonii zepsuł się w okolicach Warszawy, w efekcie do Zabrza dotarła tylko ok. 50-osobowa grupa z Podlasia.
23.09.2018; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 1:3 (1:0)
1:0 - Igor Angulo 3'
1:1 - Roman Bezjak 54'
1:2 - Arvydas Novikovas 62'
1:3 - Przemysław Frankowski 89 '
Widzów: 11963
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz