17/05/2017

Nice I liga: Górnik Zabrze - GKS Katowice

Górnik lepszy w "Śląskim Klasyku". Przy rekordowej frekwencji zabrzanie pokonali na własnym boisku GKS Katowice 1:0, notując trzecie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Tym samym sytuacja w walce o drugie z miejsc premiowanych awansem w dalszym ciągu pozostaje mocno skomplikowana. Na trzy kolejki przed końcem sezonu obok Sandecji, która właśnie zapewniłą sobie przepustkę do Ekstraklasy, szanse na awans ma... osiem kolejnych zespołów.

Losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. W 31. minucie Rafał Kurzawa dośrodkował z rzutu rożnego, do piłki najwyżej wyskoczył Bartosz Kopacz, który nastrzelił stojącego przed bramką Andreję Prokicia, a zawodnik GKS-u niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki. Co ciekawe, Kopacz pięć minut wcześniej uratował swój zespół przed stratą bramki, gdy po dalekim wyjściu Tomasza Loski wybił z linii bramkowej strzał Alana Czerwińskiego. Na dodatek po przerwie Kopacz zdołał sam wpisać się na listę strzelców (znowu po stałym fragmencie wykonywanym przez Kurzawę), ale sędziowie słusznie odgwizdali pozycję spaloną zawodnika Górnika.

Na trybunach - zgodnie z oczekiwaniami - wielkie święto. Pierwszoligowe derby Górnego Śląska pomiędzy zaprzyjaźnionymi ekipami oglądało na żywo prawie 21 tysięcy widzów, co jest najlepszym wynikiem tego sezonu I ligi (dotychczasowy rekord to 17777 widzów na meczu... Górnika z GKS Tychy). Przy Roosevelta zameldowało się 2535 kibiców GKS-u (w tym blisko 200-osobowa delegacja z Ostrawy), którzy  wyjątkowo nie zasiedli w sektorze gości, a zajęli miejsca w sektorach gospodarzy na trybunie północnej. "GieKSiarze" na derby przygotowali oprawę w postaci sektorówki "Klasyk" uzupełnionej machajkami, do której odpalili co nieco pirotechniki. 

Wracając na boisko: dla zabrzan było to trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu, a podopieczni Marcina Brosza w tym sezonie nie mieli jeszcze takiej serii. Kolejny komplet punktów pozwolił Górnikowi awansować z 9. na 6. pozycję, chociaż matematycznie jego szanse na powrót do Ekstraklasy w tym sezonie nadal są iluzoryczne.


W 31. kolejce poznaliśmy pierwsze rozstrzygnięcia na zapleczu ekstraklasy. Pierwszym spadkowiczem został MKS Kluczbork, wiemy także, że do Ekstraklasy na pewno awansuje Sandecja Nowy Sącz, która na najwyższym szczeblu zagra po raz pierwszy w swojej ponad stuletniej historii. Natomiast nadal nie wiadomo, kto awansuje razem z "Sączersami" - na trzy kolejki przed końcem sezonu matematyczne szanse na awans ma nawet plasujące się na 9. miejscu Podbeskidzie Bielsko-Biała!


16.05.2017; Polska, Nice I liga:
Górnik Zabrze - GKS Katowice 1:0 (1:0)
1:0 - Andreja Prokić 31' (s.)

Widzów: 20987.

Bilet: -


Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz