Pewnie wielu z Was, kojarzących co nieco z klimatów śląskiej piłki, pamięta Walkę Makoszowy z występów w III lidze. Ostatnie kilka sezonów nie było dla biało-niebieskich najlepszymi, a po dwukrotnym wycofaniu się z rozgrywek na przestrzeni zaledwie trzech sezonów, Walka znalazła się aż w B Klasie. Teraz zabrzanie mają ogromną szansę wyrwać się z 8-ligowej otchłani.
O historii Walki wspominałem w kilku (dosłownie kilku) zdaniach tutaj, więc zamiast nudzić, pozwolę sobie tylko streścić ostatnie pięć z ponad 90 lat jej działalności:
W połowie 2009 roku Walka wycofała się z rozgrywek III ligi (grupa opolsko-śląska) po sezonie, choć w tabeli zajęła wysoką, piątą pozycję. Po wakacjach zabrzanie zajęli miejsce swoich rezerw w „okręgówce” (grupa Katowice IV) i długo liczyli się w walce o awans, jednak ostatecznie poza zasięgiem okazało się gliwickie Carbo. Sezon 2010/2011 na papierze też nie był zły - Walka zajęła w lidze okręgowej 6. miejsce, ale drużyna ponownie została wycofana po zakończeniu rozgrywek. Ostatnie dwa sezony to środkowe rejony w klasyfikacji zabrzańskiej Klasy B, jednak w trwających rozgrywkach…
… biało-niebiescy prezentują doskonałą formę i razem z Gwiazdą Chudów są głównym kandydatem do awansu. Co więcej: wiosną piłkarze Walki notują zwycięstwo za zwycięstwem, a dwie z trzech jesiennych porażek (z Naprzodem Świbie i wspomnianym Chudowem) przydarzyły im się… w dwóch pierwszych kolejkach tego sezonu. Trzecim pogromcą aktualnego lidera był… tak, Quo Vadis Makoszowy, który jesienią wygrał u siebie 3:2. Teraz „Waleczka” miała okazję do rewanżu.
I z tej okazji skorzystała. W ogóle dość szybko zapowiadało się na pogrom, bo gospodarze na prowadzenie wyszli już w okolicach 30. sekundy gry! Nie było jednak powtórki sprzed tygodnia, kiedy to Walka w meczu z Fortuną w Gliwicach już do przerwy prowadziła 8:0 (ostatecznie wygrała „tylko” 9:2). W derbową sobotę biało-niebiescy schodzili na przerwę ze skromnym (?) prowadzeniem 3:0, po zmianie stron dołożyli kolejne dwa trafienia. W okolicach 60. minuty Quo Vadis zaliczył honorowe trafienie, jednocześnie ustalając końcowy rezultat. Tym samym Walka zaliczyła swoje 13 (!) ligowe zwycięstwo z rzędu, a seria ta trwa od… poprzedniego derbowego spotkania z Quo Vadis Makoszowy. :)
I jeszcze dwie uwagi. Na plus: choć to tylko 8. liga, widownia była spora (na „oko” z 200 osób?), do tego na początku drugiej połowy odpalono kilka rac, a każda z bramek dla Walki była celebrowana… petardą. ;p Na minus: mecz rozgrywano na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią. Szkoda - liczyłem, że derbowe spotkanie rozegrane zostanie na głównej płycie Ośrodka Sportowego „Walka”.
10.05.2014; Klasa B, Zabrze:
Walka Makoszowy (Zabrze) - Quo Vadis Makoszowy (Zabrze) 5:1 (3:0)
Widzów: ok. 200.
Bilet: Wstęp wolny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz