04/05/2025

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Piast Gliwice - Radomiak Radom

Piast Gliwice bezbramkowo zremisował na własnym boisku z Radomiakiem Radom. I na tym można by zakończyć relację, bo w niedzielnym spotkaniu przy Okrzei nie działo się praktycznie nic. Warto zatem podeprzeć się ciekawostką, że "Zieloni" właśnie w Gliwicach zanotowali pierwsze czyste konto pod wodzą João Henriquesa.

Piast Gliwice przed niedzielnym meczem był już pewny utrzymania w ekstraklasie. Radomiak - niekoniecznie, chociaż ryzyko degradacji było dla ekipy z Mazowsza niemalże zerowe. Z mieszanki tych dwóch składników otrzymaliśmy... dość mdłe widowisko, które zdecydowanie usypiało.
Dość powiedzieć, że na murawie interesująco zrobiło się... dopiero w 89. minucie, gdy zza pola karnego uderzał Patryk Dziczek. Pomocnik Piasta ładnie przymierzył, ale Maciej Kikolski stanął na wysokości zadania. A już w doliczonym czasie gry - również zza pola karnego - próbował Thierry Gale, ale napastnik z Barbadosu obił jedynie słupek bramki Radomiaka.

To tyle, jeżeli chodzi o ciekawe akcje, które zaobserwowałem z trybuny. Co prawda specjaliści z Canal+ zdołali zmontować ponad trzyminutowy skrót z tego "widowiska", ale trzeba pamiętać, że w skrócie ujęte są powtórki (i to kilkukrotne). Ale aby nie być aż tak surowym, trzeba podać statystyki strzałów celnych: 3:2 na korzyść Piasta. Czyli do wspomnianego skrótu było z czego wybierać (hehe). 

Skoro wiemy już, ze na murawie było... niezbyt ciekawie, to zerknijmy jeszcze na trybuny. W sektorze gości pojawiła się około 200-osobowa delegacja kibiców Radomiaka, ale ogólnie frekwencja przy Okrzei nie zachwyciła. Niedzielny mecz ściągnął na stadion 4045 widzów, co jest jednym z najgorszych wyników gliwiczan w tym sezonie - gorszą frekwencję zaliczył Piast tylko podczas meczu ze Stalą Mielec (3684) w lutym tego roku. 


04.05.2025; Polska, Ekstraklasa:
Piast Gliwice - Radomiak Radom 0:0

Widzów: 4045

Bilet: 30 PLN




Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz