19/08/2023

PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Widzew Łódź

Trzech minut zabrakło Górnikowi do wywalczenia pierwszego w tym sezonie domowego zwycięstwa. Zabrzanie prowadzili z Widzewem przez większość spotkania, ale komplet punktów dali sobie wyrwać w doliczonym czasie gry. Tym samym łodzianie, po raz pierwszy w trwających rozgrywkach, nie wracają do domu na tarczy.

Gospodarze objęli prowadzenie w 24. minucie, a wszystko zaczęło się od błędu rywala - Mateusz Żyro stracił piłkę na własnej połowie na rzecz Lukasa Podolskiego, ten przytomnie uruchomił Adriána Kaprálika, a 21-letni Słowak zanotował wyśmienite wejście do drużyny, zdobywając bramkę w debiucie. Łodzianie byli bardzo blisko wyrównania w 73. minucie, ale Jordi Sánchez, po dośrodkowaniu Fábio Nunesa, trafił w poprzeczkę. Hiszpan wpisał się jednak na listę strzelców 20 minut później: w doliczonym czasie gry dostał bezpańską piłkę w polu karnym i uderzeniem z półobrotu doprowadził do wyrównania.

Dla Górnika był to piąty punkt w tym sezonie (bilans 1-2-2), który dał zabrzanom skromny awans z 15. na 14. pozycję w tabeli. Widzew, z siedmioma punktami, pozostaje na 8. miejscu. Dla podopiecznych Janusza Niedźwiedzia był to jednak pierwszy w tym sezonie punkt zdobyty na obcym terenie - dotychczas łodzianie na wyjazdach dwukrotnie przegrywali 1:2 (z Pogonią w Szczecinie i Jagiellonią w Białymstoku).

W piątkowy wieczór na trybunach zasiadło niespełna 15 tysięcy widzów. Z powodu nieczynnego sektora gości brak było zorganizowanej grupy fanatyków Widzewa. 


18.08.2023; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Widzew Łódź 1:1 (1:0)
1:0 - Adrián Kaprálik 24'
1:1 - Jordi Sánchez 90+5'

Widzów: 14783



Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz