Plan na niedzielę (20.10.2013) był nieco inny - po spotkaniu w Tymbarku miałem zamiar obejrzeć drugoligową potyczkę Limanovii ze Stalą Mielec, ale… Kolejka przed kasami kasą w Limanowej okazała się ponad moje siły i po blisko 30 minutach stania w miejscu zdecydowałem się „zejść” trzy klasy rozgrywkowe niżej, do pobliskiej Łososiny Dolnej.
Pod stadion im. Romana Szumilasa docieramy z Panną Katarzyną jakieś 10-15 minut przed 15:00, parkujemy na pobliskim osiedlu i szybko udajemy się pod kasy, a tam klops - nadzieja, że uda nam się wejść na trybunę przez rozpoczęciem spotkania, pryska jak bańka mydlana. Pod jedną czynną kasą przy ul. Marka spotykamy sporą grupkę chętnych na wejściówki - na dodatek prawdopodobnie imienne, co dodatkowo zmniejszało szansę na szybkie dostanie się pod okienko. Czas upływał, na boisko wyszli już piłkarze obu drużyn, na swoim sektorze pojawili się goście, sędzia zagwizdał po raz pierwszy, a my zapuszczamy korzenie. Po blisko pół godzinie stania w miejscu postanawiam rzucić okiem na boisko przez płot (kilka zdjęć z meczu w tej galerii) i udać się do oddalonej o ok. 25 km Łososiny Dolnej. Czy na mecz Limanovii wszedłbym przed przerwą? Nie sądzę, gdy po ok. 15-20 minutach meczu odchodziłem spod kasy kolejka wyglądała tak:
Spotkanie Łososia z Popradem Rytro miało rozpocząć się o 15:30, czyli o pół godziny później niż to w Limanowej, ale w rzeczywistości - jak poinformował nas pan sprzedający bilety - zaczęło się z kilkunastominutowym poślizgiem, dlatego też nasze spóźnienie okazało się minimalne. :p
Występujący aktualnie w lidze okręgowej (grupa Nowy Sącz) klub z Łososiny Dolnej powstał w 1973 roku, a największym sukcesem w 40-letniej historii była rywalizacja w IV lidze, do której od dwóch lat piłkarze Łososia bezskutecznie starają się powrócić. W sezonie 2011-2012 biało-niebieskim zabrakło co prawda aż 12 punktów do miejsca premiowanego awansem, ale w poprzednich rozgrywkach Łosoś przegrał awans w dwóch ostatnich kolejkach…
Chcąc wskazać faworyta niedzielnego spotkania, wybrałbym drużynę z Rytra, która plasowała się na trzecim miejscu, podczas gdy gospodarze zajmowali 9. pozycję. Tymczasem boiskowe wydarzenia nijak miały się do sytuacji z tabeli. Piłkarze Łososia szybko rozprawili się z rywalami, zdobywając wszystkie cztery gole w pierwszej połowie. Poprad obudził się dopiero po przerwie, ale mimo wielu prób gości stać było tylko na honorowe trafienie z rzutu karnego:
W trakcie spotkania kilkukrotnie nad boiskiem przelatywały małe samoloty (mikrolity?), a to za sprawą zlokalizowanego w pobliżu lotniska Nowy Sącz – Łososina Dolna, które przez ponad 50 lat użytkowane jest przez Aeroklub Podhalański.
20.10.20913; Liga okręgowa, grupa Nowy Sącz:
Łosoś Łososina Dolna - Poprad Rytro 4:1 (4:0)
Widzów: ok.50.
Bilet: 7 PLN.
z ta cena 7zl to lekka przesada:)
OdpowiedzUsuń