Nadrabiamy zaległości, nadrabiamy! Sezon za nami, lato w pełni, tymczasem na blogu powieje chłodem. Otóż okazało się, że moje zaległości w relacjach ze stadionowych wizyt sięgają aż… lutego. Wówczas, przy okazji wyjazdu na mecz Wisły Kraków ze Standardem Liege, zanotowałem krótki postój w stadionie w Olkuszu. Niestety, akurat wtedy aura nie dopisała…
Pamiętam, że przed meczami w Lidze Europejskiej na południu Polski dość mocno sypnęło śniegiem, przez co na zdjęciach zamiast stadionu dominuje druga warstwa białego puchu. Można uznać, że takimi zdjęciami nie ma się co chwalić, ale wizyta na stadionie miała miejsce, udokumentowana została zdjęciami, więc na blogu powinno znaleźć się kawałek miejsca dla IKS-u Olkusz.
Gdy w lutym pojawiłem się przy ul. 29-tego Listopada, OKS plasował się (o ile się nie mylę) na 12. pozycji w tabeli i o ligowy byt mógł być spokojny. Ostatecznie rozgrywki zachodniej grupy małopolskiej IV ligi żółto-niebiescy zakończyli na miejscu 15. i zostali zdegradowani.
Szkoda że Olkusz spadł, ciężko się będzie pozbierać sekcji dopingującej na IKS-ie...
OdpowiedzUsuń