Milenium Wojkowice w rundę wiosenną sosnowieckiej Klasy A wprowadził nowy trener, przed którym postawiono zadanie utrzymania zespołu z ul. Kusocińskiego w lidze. Marian Trzeja z debiutu może być z pewnością zadowolony, ale trzeba też przyznać, że rywal nie był zbyt wymagający.
Niedzielnym przeciwnikiem Milenium był MKS Poręba, który z meczów wyjazdowych potrafi wrócić… ze sporym bagażem bramek. W tym sezonie „Biało-żółto-niebiescy” notowali już takie wyniki jak 1:8 w Preczowie czy 0:10 w Rogoźniku, ale poprzeczkę ustawili naprawdę wysoko w ostatnim meczu jesieni, kiedy to przegrali w Siewierzu z tamtejszą Przemszą aż 0:14 (sic!).
Owszem, piłkarze z Wojkowic jesienią również nie zachwycali, a w listopadzie przegrali w Brudzowicach z Niwą aż 2:9. Sam jednak oglądałem jesienią ich spotkanie z MKS-em Słaków i porównując do starcia z inauguracji wiosny mogę powiedzieć, że gra Milenium wyglądała już znacznie lepiej – przy większej koncentracji i braku nonszalancji (hehe ;) ) gospodarze mogliby nastrzelać kolejnych pięć bramek.
Na stadionie lekko ponad stu widzów, zachęconych pewnie bardziej słoneczną pogodą, niż perspektywą piłkarskiego widowiska. Chociaż podejrzewam, że widzów byłoby jeszcze więcej, gdyby tylko godzina rozpoczęcia meczu nie kolidowała… z mszą świętą. :P
18.03.2012; Klasa A, Sosnowiec:
Milenium Wojkowice - MKS Poręba 5:2 (3:1)
Widzów: ok. 100.
Bilet: wstęp wolny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz