Przy okazji wizyty na meczu Tęczy Zendek wspominałem o... planespotterskim potencjale jej boiska. Nie jest to jednak jedyne takie miejsce w okolicy, a fani awiacji powinni zainteresować się przede wszystkim sąsiednimi Ożarowicami i boiskiem tamtejszego Piasta. Obiekt A-Klasowej drużyny przeszedł niedawno gruntowny remont i m.in. dorobił się... platformy spotterskiej wieży widokowej.
W Ożarowicach miałem okazję być już przed kilkoma laty: w sierpniu 2012 roku podczas wygranego 5:1 spotkania z Gwarkiem Tarnowskie Góry w ramach Okręgowego Pucharu Polski. Od tamtego czasu przy - a jakże! - ulicy Sportowej sporo się jednak zmieniło. W ubiegłym roku rozpoczęto prace związanie z budową zupełnie nowego obiektu: boiska z naturalną nawierzchnią, budynku klubowego, kameralnych trybun i... wieży widokowej. Ta ostatnia powstała oczywiście w celu obserwacji samolotów oddalonego jeden kilometr na zachód Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice, ale... doskonale nadaje się także do oglądania piłkarskich potyczek Piasta.
Na szczęście w Ożarowicach nadal istnieje stare boisko - to samo, na którym oglądałem wspominany na wstępie mecz z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Charakterystyczne miejsce zachowało się niemal w niezmienionym stanie, czyli tym charakterystycznym swojskim klimatem niższych lig. Obawiam się jednak, że dni tego boiska są już policzone...
Inauguracja nowego stadionu w Ożarowicach miała miejsce 28 marca tego roku i był to zarazem powrót Piasta do domu po wielomiesięcznej przerwie. Całą rundę jesienną obecnego sezonu żółto-zieloni występowali na wyjazdach, gdzie radzili sobie nie najgorzej - pierwszą część sezonu Piast zakończył w środku tabeli z bilansem 6-0-9. Pierwszy remis w sezonie ożarowiczanie zanotowali... na otwarcie nowego stadionu, po bezbramkowej inauguracji z LKS Żyglin. W kolejnych meczach u siebie Piast rozgromił 6:0 Nadzieję Bytom i przegrał 3:6 z Orłem Miedary.
Pomimo dotychczasowej gry w kratkę, Piast do meczu z Tarnowiczanką - której tej wiosny przyjdzie zapewne walczyć o utrzymanie - przystępował jako faworyt. I z tej roli wywiązał się na piątkę czwórkę. Gospodarze do przerwy prowadzili po dwóch golach Jacka Urbańczyka, a tuż po przerwie ich prowadzenie... kuriozalnym strzałem samobójczym podwyższył Paweł Jasiok. Zawodnikowi Tarnowiczanki psikusa sprawił silny wiatr, który "uatrakcyjnił" podanie do własnego bramkarza. W końcowych minutach wynik na 4:0 dla Piasta ustalił Mateusz Gubała.
18.04.2015; Polska, Klasa A (Bytom):
Piast Ożarowice - Tarnowiczanka Stare Tarnowice (Tarnowskie Góry) 4:0 (2:0)
1:0 - Jacek Urbańczyk 12'
2:0 - Jacek Urbańczyk 45'
3:0 - Paweł Jasiok 46' (s.)
4:0 - Mateusz Gubala 84'
Widzów: ok. 20
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz