Po tym meczu spodziewałem się ciut więcej. Atletiko Prater jest najsłabszym zespołem w Oberlidze B i przed spotkaniem 23. kolejki jego piłkarze mogli pochwalić się imponującym bilansem bramkowym 13:124, co oznaczało, że ich saldo to -111 (słownie: minus sto jedenaście). Dlatego też liczyłem na grad goli, a po cichu na dwucyfrowy wynik. A tu psikus.
Mecz zakończył się porażką gospodarzy 1:4, a ja widziałem tylko trzy z pięciu bramek – to przez minimalne spóźnienie i konieczność wyjścia przed końcowym gwizdkiem. Szkoda, zważywszy szczególnie na fakt, że w poprzedniej kolejce rezerwy First Vienna rozgromiły outsidera aż 11:1.
Atletiko Prater, ku zaskoczeniu, wcale swoich spotkań nie rozgrywa na Praterze (mam na myśli park, a nie stadion, ofkorz), a na Sportplatz LAC – dokładnie na jego bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią.
30.04.2011; Oberliga:
Atletiko Prater - SV Essling 1:4 (0:2)
0:1 - Philipp Zieger 4'
0:2 - Patrick Fleer 9'
1:2 - Bez Erdal 58'
1:3 - Zvonimir First 70'(k.)
1:4 - Patrick Fleer 85'
Czerwona kartka: Eyüp Güner (67' - za zagranie ręką) - Atletiko Prater
Widzów: ok. 40.
Bilet: 5 Euro.
Bilet: 5 Euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz