Po wyeliminowaniu Legii Warszawa, „pucharowe apetyty” w Zabrzu miały prawo wzrosnąć. Niestety, już w kolejnej rundzie zabrzańskich kibiców czekało… wiadro zimnej wody. Piłkarze Marcina Brosza w pełni zasłużenie przegrali na własnym boisku z Wigrami Suwałki, rozgrywając jedno z najsłabszych spotkań w tym roku!
Kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby po kwadransie ciut większą precyzją popisał się Dawid Plizga - pomocnik Górnika zdecydował się na odważny strzał z ponad 25 metrów i pomylił się minimalnie, posyłając piłkę kilkanaście centymetrów od lewego słupka bramki strzeżonej przez Karola Salika. Mimo to uderzenie Plizgi było chyba… najgroźniejsza sytuacją gospodarzy w tym meczu! Pomeczowe statystyki były bowiem dla Górników bezlitosne: aż 17 oddanych strzałów i wszystkie (sic!) niecelne!
Skuteczniejsze celowniki mieli za to goście, którzy potrafili oddać strzał „w światło” bramki. Wigry na prowadzenie wyszły w 24. minucie gry - z rzutu wolnego płasko uderzył Rafał Augustyniak, a „wyplutą” przez Grzegorza Kasprzika piłkę do siatki skierował zupełnie niekryty Kamil Zapolnik, dając tym samym pierwszy powód do radości dziewięcioosobowej delegacji z Suwałk, która pojawiła się na sektorze gości. Awans przypieczętował natomiast Kamil Adamek, który w 89. minucie dobił swój strzał wykorzystując kuriozalne nieporozumienie Kasprzika i Bartosza Kopacza w polu karnym.
Tym samym Wigry odniosły już trzecie w tych rozgrywkach Pucharu Polski zwycięstwo (wcześniej 1:0 ze Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim i 2:1 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza u siebie) i wywalczyły przepustki do ćwierćfinału rozgrywek, gdzie zmierzą się - już w dwumeczu - z III ligowym GKS-em Jastrzębie.
20.09.2016; Polska, Puchar Polski:
Górnik Zabrze - Wigry Suwałki 0:2 (0:1)
0:1 - Kamil Zapolnik 24'
0:2 - Kamil Adamek 89'
Widzów: 7126.
Bilet: 16 PLN.
Linki:
Raport meczowy; 90minut.pl
Skrót meczu; Polsat Sport.pl
Relacja z meczu; eurosport.onet.pl
Górnik - Wigry kibicowsko; Roosevelta81.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz