Bardzo miłe zaskoczenie w Bytomiu. W końcu udało mi się trafić na spotkanie niższej ligi gdzie pojawił się doping, a to za sprawą kibiców Sokoła Orzech, którzy okrzykami wspierali swój zespół w pojedynku z Czarnymi Sucha Góra. Dotąd w trwającym sezonie na szczeblach poniżej I ligi głośno na trybunach było głośno tylko dwukrotnie podczas meczów bytomskich Szombierek.
Spotkanie pomiędzy Czarnymi a Sokołem było chyba w ogóle najlepszym z tych A-klasowych, na których miałem okazję się zjawić. I to nie ze względu na wynik czy boiskowe wydarzenia. Ciekawej było poza murawą.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to old-schoolowe ławki naprzeciwko „trybuny” głównej:
Doping. Kibice Sokoła nie śpiewali przez pełne 90 minut, ale większość meczu należała do nich. Nie przygotowali żadnej oprawy, ale dwukrotnie coś „walnęło” za płotem. ;) Do tego warto dodać, że wizyta lidera A-Klasy ściągnęła do Bytomia ponad 150 widzów.
A co zaskoczyło mnie już zupełnie, to… obecność gitary :) :
06.11.2011; Klasa A, Bytom:
Czarni Sucha Góra (Bytom) - Sokół Orzech 1:1 (0:0)
Czarni Sucha Góra (Bytom) - Sokół Orzech 1:1 (0:0)
0:1 - Bartłomiej Wylężek 50'
1:1 - Piotr Cieniawski 70'
Widzów: ok 160.
Bilet: ?
Bilet: ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz