Reaktywowana latem tego roku Sośnica Gliwice notuje bardzo udany start w rozgrywkach. W zabrzańskiej Klasie C gliwiczanie po dwóch zwycięstwach przewodzą tabeli, zaś w okręgowym Pucharze Polski udało im właśnie awansować się do kolejnej rundy. I to po wyeliminowaniu Przyszłości Ciochowice, występującej na co dzień w rozgrywkach I grupy IV ligi śląskiej!
O powstałym w kwietniu 1945 roku klubie z gliwickiej dzielnicy Sośnice pisałem już na blogu przed blisko czterema laty. W październiku 2011 roku stadion przy ul. Dzionkiarzy zwizytowałem zaledwie „przejazdem”, bez oglądania na nim żadnego meczu. Co nie udało się wtedy, nadrobiłem teraz, z początkiem września 2015 roku, szybko po reaktywacji seniorskiej sekcji piłkarskiej, która swoją działalność przerwała latem 2013 roku, choć sezon 2012-2013 zakończyła na trzecim miejscu w tabeli zabrzańskiej Klasy B.
Dziś piłkarze gliwickiej Sośnicy rywalizują jeden poziom niżej - w zabrzańskiej Klasie C, gdzie po dwóch kolejkach i dwóch wyjazdowych zwycięstwach (6:1 z rezerwami Młodości Rudno i 8:0 z Koroną Bargłówką), z kompletem punktów przewodzą w tabeli. Ponadto gliwiczanie bez większych problemów awansowali do II rundy okręgowego Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze) 4:1 ze Startem Sierakowice), gdzie przyszło im się zmierzyć ze znacznie wyżej notowanym rywalem - IV-ligową Przyszłością Ciochowice.
Rozgrywany w środowe popołudnie mecz swoje rozstrzygnięcie znalazł dopiero po dwóch godzinach gry. W regulaminowych 90 minutach obie drużyny remisowały 1:1 po golach Sebastiana Lindnera i Patryka Skowrona. W dogrywce nikt nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, co doprowadziło do konkursu rzutów karnych. A te lepiej egzekwowali gospodarze, choć prognozy nie były sprzyjające, bo jeszcze przy stanie 0:1 zmarnowali jedną „jedenastkę”.
Wspominając o gliwickiej Sośnicy nie można pominąć jej najwybitniejszego wychowanka, czyli Włodzimierza Lubańskiego. 75-krotny reprezentant Polski, mający w swoim dorobku także Złoto Olimpijskie, siedem tytułów Mistrza Polski, sześć Pucharów Polski oraz pięć tytułów Króla Strzelców (cztery polskiej I ligi i jeden w II lidze francuskiej), właśnie tutaj stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Co ciekawe, oprócz związanego z Górnikiem Zabrze Lubańskiego gliwicki klub „wydał” na świat także Joachima Marksa - króla strzelców i dwukrotnego Mistrza Polski w barwach Ruchu Chorzów.
02.09.2015; Puchar Polski - Podokręg Zabrze:
Sośnica Gliwice - Przyszłość Ciochowice 1:1 pd. (0:1), k. 3:1
0:1 - Sebastian Lindner 33'
1:1 - Patryk Skowron 68'
Widzów: ok. 75.
Bilet: Wstęp wolny.
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz