12/08/2015

T-Mobile Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok

Na ten dzień czekano w Zabrzu od bardzo dawna. Po trwającej już cztery lata przebudowie stadionu, w końcu udało się oddać do użytku nową trybunę, choć w zasadzie... tylko jej część (sic!). Na sobotni mecz z Jagiellonią Białystok udostępniono kibicom dolne sektory za południową bramką, zwiększając tym samym aktualną pojemność stadionu im. Ernesta Pohla niemal dwukrotnie - z 3000 do 5520 miejsc.

Oczywiście 2250 miejsc w cztery lata to z pewnością nie jest sukces spółki Stadion w Zabrzu, ale dla miejscowych kibiców i tak lepsze to, niż nic. Po kilku sezonach ścisku na skromnym "młynie" w końcu przed grupa Ultras Górnik Zabrze pojawiają się nowe możliwości. I już podczas spotkania z "Jagą" zostały one wykorzystane. ;)

Przygotowana przez zabrzańskich ultrasów oprawa zaprezentowana została już w pierwszej połowie meczu z Jagiellonią. Po kilkunastu minutach od pierwszego gwizdka, dolną część trybuny południowej przykryła sektorówka z wizerunkiem Eddiego trzymającego polska flagę z napisem "Zabrze", a całość uzupełniał wywieszony na dolnym płocie transparent "Upór siłą oddanych". Po kilku chwilach sektorówka została zwinięta, a nowy młyn rozświetliło kilkadziesiąt rac. Już po meczu oprawa ta została "wyceniona" przez Komisję Ligi na 10 tysięcy PLN-ów. ;p

Fot. Torcida.eu

Bez wątpienia była to najlepsza oprawa zaprezentowana w Zabrzu od czasu rozpoczęcia prac związanych z przebudową stadionu. Warto jednak w tym miejscu odnotować, że dokładnie rok wcześniej (08.08.2014), również na meczu z Jagiellonią, Ultras Górnik Zabrze zaprezentował całkiem pokaźną sektorówkę, która daleko wykraczała poza ówczesny młyn. ;)


Niestety do poziomu na trybunach nie dostosowali się piłkarze, którzy przegrali po raz trzeci w tym sezonie. Co prawda na bramki Konstatntina Vassiljeva i Piotra Grzelczaka Górnik zdołał jeszcze odpowiedzieć kontaktowym trafieniem Łukasza Madeja, ale szybko po zmianie stron zapał miejscowych ostudził Maciej Gajos, skutecznie egzekwując rzut wolny, który sam wywalczył. Wynik 3:1 dla Jagiellonii mógł być nawet wyższy, ale Sebastian Przyrowski dwukrotnie wybronił (!) sytuacje sam na sam z Vassiljevem. Dla Górnika był to już 10. mecz z rzędu bez zwycięstwa - zabrzanie po raz ostatni zwyciężyli w meczu o stawkę w połowie maja, pokonując u siebie 2:0 Pogoń Szczecin.


08.08.2015; T-Mobile Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 1:3 (1:2)
0:1 - Konstantin Vassiljev 17'
0:2 - Piotr Grzelczak 28'
1:2 - Łukasz Madej 30'
1:3 - Maciej Gajos 49'

Widzów: 5520.

Bilet: 30 PLN.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz