„Choć jesteśmy bankrutami, to jedziemy z frajerami” - dało się słyszeć po zakończeniu spotkania w Zabrzu, gdzie miejscowy Górnik pokonał 2:0 swojego imiennika z Łęcznej w ramach 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Hasło szydercze i ironiczne, ale jakże trafne - przecież słaba kondycja finansowa 140-krotnych Mistrzów Polski nie jest tajemnicą, a mimo to „Trójkolorowi”, wciąż bez porażki, przewodzą ligowej tabeli.
Bohaterem Zabrzan był tego dnia bez wątpienia Łukasz Madej. To właśnie pomocnik Górnika był autorem obu trafień, dając gospodarzom kolejny w tym sezonie komplet punktów. Co ciekawe, Madej po raz ostatni w ekstraklasie zdobył dwie bramki w jednym meczu… ponad dziesięć lat temu! Tak, to nie pomyłka: wiosną 2014 roku, jeszcze za czasów jego występów w Lechu Poznań, w meczu z… Górnikiem Łęczna.
Na trybunach przy Roosevelta pojawiło się tradycyjnie 3000 widzów. Oprawy brak, co może być też pochodną zabawy na poprzednim meczu z Jagiellonią Białystok, która kosztowała śląski klub 40 tysięcy złotych.
23.08.2014; T-Mobile Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Górnik Łęczna 2:0 (0:0)
1:0 - Łukasz Madej 54'
2:0 - Łukasz Madej 67'
Widzów: 3000.
Bilet: 20 PLN.
= = = = = Linki = = = = =
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz