O rewanżowym spotkaniu Górnika z Zawiszą w ćwierćfinale Pucharu Polski nie ma za bardzo co pisać: piłkarze Ryszarda Tarasiewicza przyjechali do Zabrza, wygrali 3:0 i odjechali. Gospodarze, którzy mecz postanowili przedreptać, spokojnie mogliby wystąpić z marszu (słowo-klucz do postawy zabrzan) w reklamie jakiegoś antyperspirantu, w myśl sloganu „ale twoja koszulka jest sucha i nawet nie pachnie!”…
Ale dobra, nie ma już co psioczyć - Górnik wiosną gra fatalnie (wciąż bez zwycięstwa) i pucharowa porażka była do przewidzenia. Być może to właśnie postawa „Trójkolorowych” miała wpływ na fatalną frekwencję przy Roosevelta w to środowe popołudnie, gdyż na stadionie nie zjawiło się nawet trzy tysiące kibiców. Choć nie da się ukryć, że mocno „popłynęły” w tym wszystkim władze klubu, ustalając ceny biletów na mecz z Zawiszą na 30 złotych. Może w innych klubach nie jest to wygórowana kwota, ale trzeba pamiętać, że za te same pieniądze w Zabrzu ogląda się ligowe mecze w kategorii TOP (hehe). Nie dziwi więc, że ci, którzy jednak wybrali się na spotkanie pucharowe, zaczęli w pewnym momencie skandować „z Jagiellonią za pięćdziesiąt”. :P
26.03.2014; Puchar Polski, 1/4 finału:
Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 0:3 (0:1)
0:1 - Kamil Drygas 35'
0:2 - Bartosz Iwan 52' (s.)
0:3 - Kamil Drygas 69'
Widzów: ok. 2500.
Bilet: 30 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz