„Kozi Góra” gra do końca – do takiego wniosku mogę dojść po dwóch wizytach na meczach w Kozłowej Górze. Wiosną Czarni w ostatnich minutach zapewnili sobie zwycięstwo nad Andaluzją w derbach Piekar Śląskich, a w minioną niedzielę w jeszcze bardziej emocjonujących okolicznościach ograli Górnika Bobrowniki Śląskie.
Co jak co, ale na nudę w zaległym spotkaniu 14. kolejki bytomskiej Klasy A narzekać nie mogłem. Było pięć goli, była czerwona kartka, była nawet… niespodziewana oprawa. Nie było tylko karnego, ale coś kosztem czegoś. :P
Gospodarze, choć pierwsi objęli prowadzenie, byli blisko porażki. Jednak mimo gry w osłabieniu przez około godzinę (?), zdołali odwrócić losy meczu dosłownie „rzutem na taśmę” – wyrównująca bramka padła w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, a chwilę później było już 3:2.
Nim jednak piłkarze Czarnych „dali do pieca”, ktoś w jednym z pobliskich domów ich uprzedził i to dosłownie. W efekcie boisko wyglądało o tak:
Górnik przegrał mecz w trzy minuty, ale piłkarze z Tarnowskich Gór w szatni raczej nie usłyszeli ostrych słów z ust trenera. Dlaczego? Bo wszyscy nie zdążyli chyba jeszcze zejść z boiska, a ich szkoleniowiec już siedział w samochodzie i odjeżdżał spod stadionu. :P
A skoro już mowa o jednym trenerze, to warto wspomnieć i o opiekunie Czarnych, który liczy sobie zaledwie… 23 lata. Artur Działach, bo o nim mowa, jako piłkarz występował nawet w III lidze opolsko-śląskiej w barwach Orła Babienica/Psary, w poprzednim sezonie w Orle Nakło Śląskie prowadził drużyny młodzieżowe i pełnił rolę asystenta pierwszego trenera, a w połowie czerwca objął stery nad zespołem seniorów, stając się najmłodszym szkoleniowcem w historii okręgówki (tej katowickiej, chociaż podejrzewam, że nie tylko tej, a nawet nie tylko okręgówki).
18.11.2012; Klasa A, Bytom:
Czarni Kozłowa Góra (Piekary Śląskie) - Górnik Bobrowniki Śląskie (Tarnowskie Góry) 3:2 (1:2)
Czerwona kartka: Damian Dylong (33', za drugą żółtą) - Czarni.
Widzów: ok. 60.
Fajna strona! Chce jechac do roznych malych stadionow wiosna w okolicach Warszawy i Mazowsza. Any tips?
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńRegion Mazowsza, czy nawet samej Warszawy, nie jest mi za bardzo znany. Nie chcę, żeby wyszło, ze idę po najniższej linii oporu i odsyłam Cię gdzieś dalej, ale polecam odezwać się do Rzeźnika z Kartofliska.pl - na stronie podany jest e-mail, możesz próbować też przez Facebook czy Twitter. On w tamtych rejonach zorientowany jest o wiele lepiej niż ja.
Pozdrawiam!