W niedzielę w okolicy nie brakowało ciekawych spotkań. W I lidze walczący o awans Piast Gliwice podejmował wciąż niepewną ligowego bytu katowicką GieKSę, o życie na zapleczu ekstraklasy walczyła u siebie z gdyńską Arką Polonia Bytom, a Ruch Radzionków mierzył się ze zdegradowanym już KS Polkowice. Ja, dla odmiany, postanowiłem obejrzeć w akcji jeden z najsłabszych zespołów regionu.
Zgoda Repty Śląskie to w chwili obecnej najgorszy zespół w bytomskim podokręgu. Gracze z Tarnowskich Gór zajmują ostatnie miejsce w Klasie B, ale na szczęście nie musza obawiać się spadku, bo… niżej wylądować już nie mogą.
W przerwie dowiedziałem się, że przegapiłem jedną bramkę, na dodatek zdobytą przez gospodarzy. Od 46. minuty zacząłem jednak podawać w wątpliwość wiarygodność tej informacji, nie mogąc wyobrazić sobie, aby z taką grą którakolwiek ze stron była w stanie coś ustrzelić. Na szczęście w II połowie gracze Zgody specjalnie dla mnie zaprezentowali, jak strzela się w B Klasie:
Zaskoczeniem in minus była dla mnie postawa przyjezdnych. Jesienią trafiłem raz na mecz Orła, co prawda przegrany, ale moim zdaniem piłkarze z Bobrownik (Bobrowników?) pozostawili wtedy po sobie znacznie lepsze wrażenie.
Zgoda mimo zwycięstwa pozostała na ostatnim miejscu w ligowej tabeli, ale ma już tylko punkt straty do Orkanu Dąbrówka Wielka z Piekar Śląskich. Do końca rozgrywek pozostały jeszcze cztery kolejki, także trzymam za Was kciuki! :)
20.05.2012; Klasa B, podokręg Bytom:
Zgoda Repty Śląskie (Tarnowskie Góry) - Orzeł Bobrowniki 2:0 (1:0)
Widzów: ok. 50.
Bilet: wstęp wolny.
Wojkowice, Wojkowice, cztery domy, dwie ulice.
OdpowiedzUsuńFajna Relacja heh pozdrawiam Krzysztof Krawczyk przedstawiciel Klubu Zgoda Repty Ps. Podziwiam i życzę wszystkiego naj :)
OdpowiedzUsuń