Zagrzeb - stolica i największe miasto Chorwacji, ma piłkarsko do zaoferowania całkiem sporo: na trzech najwyższych szczeblach futbolowej hierarchii można aktualnie doliczyć się aż tuzina stołecznych drużyn. W moich planach była wizyta na meczu chociaż jednej z tych, występujących w III lidze, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło - po części z mojej winy, a po części ze względu na… błędy w terminarzu rozgrywek. :P
O mojej pomyłce i wizycie na meczu NK Vrbovec zamiast stołecznego NK Vrapce pisałem już wcześniej. W tamtą sobotę stolicę odpuściłem sobie bez wyrzutów wiedząc, że i tak w Zagrzebiu pojawię się dzień później, bo w niedzielne przedpołudnie NK Trnje Zagreb podejmować miał NK Stupnik. Niestety, byłem w błędzie - mimo sprawdzenia planu ostatniej kolejki III ligi zachodniej na kilku - wydawać by się mogło - wiarygodnych serwisach, po dotarciu na stadion zdałem sobie sprawę, że żadnego meczu nie będzie, bo… odbył się dzień wcześniej, o czym dał mi do zrozumienia plakat na bramie wejściowej. Pozostało zatem tylko rozejrzeć się po pustym obiekcie i zabrać w drogę do Varaźdina, na sparing Chorwacji z Gibraltarem.
NK Trnje powstał w 1924 roku, a w swojej ponad 90-letniej historii zanotował tylko krótki epizod w postaci gry pod innym szyldem - zaraz po II Wojnie Światowej, przez pięć lat, niebiesko-czerwoni występowali jako Torpedo Zagrzeb (1946-1950). Obecnie zespół występuje na kameralnym stadionie z jedną krytą trybuną, na który przeniósł się w latach 80-tych XX wieku.
Największym sukcesem klubu był roczny epizod w II lidze chorwackiej w sezonie 2001-2002, zakończony na przedostatnim miejscu w tabeli. Od tego czasu NK Trnje występował w III lidze, a sezon 2014-2015 zakończył na 8. miejscu (na 16 drużyn) w rozgrywkach grupy wschodniej, gromiąc w ostatnim - czyli tym, które miałem obejrzeć na żywo - spotkaniu NK Stupnik aż 5:0. Spośród najbardziej znanych wychowanków NK Trnje wymienić należy dwójkę napastników: Vladimira Firma - uczestnika Mistrzostwa Świata 1950 w Brazylii raz srebrnego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Helsinkach dwa lata później (choć na obu turniejach nie zagrał ani minuty) oraz Snješko Cerina - króla strzelców ligi jugosłowiańskiej 1982 w barwach Dinama Zagrzeb.
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz