W rozgrywanym w niedzielne popołudnie drugim meczu barażowym o awans do III ligi opolsko-śląskiej LKS Bełk ponownie okazał się lepszy od Ruchu Radzionków i tym samym przypieczętował największy sukces w swojej 86-letniej historii! A kto z Was pamięta, że jeszcze 12 miesięcy temu zespół z małej miejscowości w gminie Czerwionka-Leszczyny występował przecież w lidze okręgowej?
Od dobrych kilku miesięcy było wiadomo, że ostatnia prosta przed finiszem IV ligi w województwie śląskim będzie niezwykle emocjonująca. Wszystko za sprawą… regulaminu rozgrywek, zgodnie z którym o losach awansu zadecydować miały baraże pomiędzy zwycięzcami obu grup śląskiej IV ligi. Już na długo przed zakończeniem zmagań ligowych pewne było, że w „play-offach” zmierzą się ze sobą ekipy Ruchu Radzionków oraz LKS-u Bełk, które zdominowały rozgrywki ze swoim udziałem. W porównaniu lepiej wypadli zwycięzcy grupy II - LKS Bełk sezon zasadniczy zakończył z zaledwie jedną porażką, 72 "oczkami" na koncie i aż 24-punktową przewagą nad drugim w tabeli Drzewiarzem Jasienica, podczas gdy dorobek radzionkowian opiewał na 66 punktów, co dawało "Cidrom" 14-punktową przewagę nad wiceliderem z Żarek. W połowie czerwca okazało się, że zielono-czerwoni lepiej wypadli także w bezpośrednim starciu z Ruchem, którego w barażach pokonali dwukrotnie.
Losy awansu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie rewanżowego spotkania w Bytomiu. Po 25 minutach gry LKS Bełk prowadził przy Narutowicza 2:0, a w całym dwumeczu 4:1, i naprawdę ciężko było sobie wyobrazić, by Ruch zdołał odrobić tę czterobramkową stratę. Co prawda po zmianie stron radzionkowianie zdobyli kontaktową bramkę i wydawało się, że doda im to skrzydeł, ale rozbudzone nadzieje zgasły chwilę później, gdy w 71. minucie po czerwonej kartce boisko opuścić musiał Andrzej Buchcik. Grający w przewadze goście w końcówce trafili po raz trzeci, ustalając wynik na 3:1 i jednocześnie pieczętując swój historyczny awans do III ligi opolsko-śląskiej.
Ciekawie było nie tylko na boisku, ale także na trybunach. Niedzielne spotkanie ściągnęło na stadion przy ul. Gabriela Narutowicza ponad 1200 widzów, z czego ponad sto osób zameldowało się na sektorze gości. Przyjezdni w drugiej połowie zaprezentowali sektorówkę z herbem klubu i autobusem oraz hasłem „Od wioski do miasta po mistrzostwo i basta!”, a po końcowym gwizdku odpalili dwie race. Z kolei oprawa grupy South Inferno zaprezentowana została na początku meczu, a składały się na nią: żółte świece dymne, sektorówka z wizerunkiem kibica oraz transparent „Znienawidzeni i dumni”. W drugiej połowie radzionkowianie odpalili także kilka ogni wrocławskich.
21.06.2015; Polska, IV liga śląska - baraże o awans:
Ruch Radzionków - LKS Bełk 1:3 (0:2)
0:1 - Piotr Bysiec 21'
0:2 - Damian Olczak 25'
1:2 - Patryk Cepek 62'
1:3 - Wojciech Rasek 81'
Czerwona kartka: Andrzej Buchcik (71. minuta - za drugą żółtą) - Ruch Radzionków.
Widzów: ok. 1250.
Bilet: 8 PLN.
Coś tu nie pasuje. Bełk miał 24 punkty przewagi nad drugim zespołem a nie 14. Zdobył 79 punktów, a nie 72.
OdpowiedzUsuńFaktycznie. Nie wiem, jak to liczyłem. :)
OdpowiedzUsuńJuż poprawione, dzięki za zwrócenie uwagi. Z jednej strony trochę wstyd, pomylić się w dodawaniu/odejmowaniu, ale z drugiej - przynajmniej wiem, że ktoś te teksty czyta. :D ;)