Po 19 rozegranych kolejkach I grupy katowickiej „okręgówki” MKS Lędziny plasował się co prawda dopiero na piątym miejscu w tabeli, ale wciąż mógł liczyć się w walce o awans. Odpowiedź na pytanie, czy IV liga jest w zasięgu lędzian, miały dać dwa arcyważne spotkania na przełomie kwietnia i maja, w których niebiesko-czerwoni podejmą wicelidera oraz lidera rozgrywek.
W sobotę do Lędzin zawitała Unia Kosztowy, która w tabeli zajmuje obecnie drugie miejsce z jednopunktową stratą do rezerw GKS-uTychy, a jednocześnie czterema „oczkami” przewagi nad lędzińskim MKS-em. Było to zatem przysłowiowe starcie „o sześć punktów”, a jednocześnie niemalże derby, bo naprzeciwko siebie stanęli rywale zza miedzy - Kosztowy to jedna z południowych dzielnic sąsiadujących z Lędzinami Mysłowic.
Spotkanie rozstrzygnęło się już w pierwszej połowie, a akcję meczu przeprowadzono w 19. minucie i składała się ona bodajże z czterech podań: z własnej połowy na skrzydło, do środka, na skrzydło i „po linii” na piąty metr, gdzie Mateusz Demitraszek dopełnił formalności na „długim słupku”. Gospodarze co prawda długo protestowali dopatrując się pozycji spalonej, ale w tym przypadku sędziowie nie popełnili błędu (sic! ;p). Przez ponad godzinę dalszej gry - choć groźnie bywało pod obiema bramkami - wynik nie uległ już zmianie i komplet punktów pojechał do Mysłowic. Tym samym piłkarze Unii utrzymali punktową stratę do rezerw GKS-u Tychy i to prawdopodobnie między tymi dwiema drużynami rozegra się walka o awans, zaś lędzianom marzenia o powrocie do IV ligi przyjdzie zapewne odłożyć co najmniej na kolejny sezon. A jest do czego wracać, bo swego czasu w Lędzinach na poważnie zapachniało nawet… „zapleczem ekstraklasy”!
Dzisiejszy MKS Lędziny powstał na początku lat 30-tych ubiegłego wieku: w 1932 roku przygotowano boisko piłkarskie, w 1933 roku zarejestrowano Piłkarski Klub Sportowy „Piast” Lędziny, a po czterech latach zespół przystąpił do rozgrywek prowadzonych przez Katowicki OZPN. Kluczowe dla rozwoju lędzińskiej piłki wydarzenie miało miejsce w roku 1953 - wówczas patronat nad klubem przejęła miejscowa kopalnia „Ziemowit”, przekształcając go z Piasta w Górnik Lędziny. Przyzakładowy klub w ciągu dziesięciu lat awansował aż do III ligi, gdzie występował przez dziewięć sezonów. W 1972 roku Górnik spadł do klasy międzywojewódzkiej, a w lipcu 1976 roku… zupełnie zniknął z piłkarskiej mapy Polski, bo w wyniku partyjnych decyzji został wchłonięty przez ówczesnego wicemistrza kraju - zespół GKS-u Tychy. Reaktywacja Górnika nastąpiła 17 sierpnia 1984 roku i już w pierwszym sezonie lędzianie zanotowali awans do Klasy B, a latem 1994 roku w Lędzinach świętowano powrót na III-ligowy front. Niedługo potem Górnik osiągnął najlepszy wynik w swojej historii, będąc o krok od II ligi, ale awans przegrał w ostatniej kolejce i mając tyle samo punktów co Ruch Radzionków, uległ „Cidrom” w bezpośrednim bilansie. Dwa sezony później radzionkowianie fetowali awans do piłkarskiej elity, natomiast Górnik - już jako Miejski Klub Sportowy Lędziny - w wyniku reorganizacji rozgrywek spadł do IV ligi (do utrzymania lędzianom zabrakło trzech punktów). Po siedmiu latach w IV lidze, wiosną 2005 roku lędzianie okazali się najsłabsi w II grupie IV ligi śląskiej i spadli do „okręgówki”, w której występują do dzisiaj.
25.04.2015; Liga okręgowa, Katowice I:
MKS Lędziny - Unia Kosztowy (Mysłowice) 0:1 (0:1)
0:1 - Mateusz Demitraszek 19'
Widzów: ok. 200.
Bilet: 5 PLN.
Logo lędzin wygląda jakby z jakieś olimpiady czy Mistrzostw Świata w piłce. :P
OdpowiedzUsuńwczoraj tam byłem :)
OdpowiedzUsuń