27/01/2014

Conference Premier: Luton Town - Nuneaton Town

Sam nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy z pomysłem meczowej wizyty w Anglii wyszedł Arek, autor bloga My Football Moments. Jednak poważniejsze plany rozpoczęły się dopiero w grudniu i w ten oto sposób, po niespełna miesiącu, wylądowaliśmy pod Londynem z nadzieją obejrzenia  piłkarskiego spotkania w samej ojczyźnie futbolu.

Po zabukowaniu biletów lotniczych do Luton pomysły były różne. Osobiście najbardziej liczyłem na „zaliczenie” The Championship i meczu pomiędzy Watford FC a Birmingham City FC. Niestety, z czasem „Szerszenie” wypadły z grafiku, gdyż tego dnia zamiast u siebie w lidze, mierzyły się w Manchesterze z tamtejszymi „The Citizens” w krajowym pucharze. Ze względu na FA Cup odpadł także Milton Keynes Dons (czyli klub powstały przed dekadą na licencji i zgliszczach Wimbledon FC), tym samym wróciliśmy do punktu wyjścia i spotkania Luton Town, które planowane było od początku. :)

„The Hatters”  to aktualnie drużyna zaledwie piątoligowa, ale nie można powiedzieć, że jest to anonimowy angielski klub. Powstały w 1885 roku (w wyniku fuzji miejscowych Excelsior FC oraz Luton Wanderers) Luton Town Football Club na najwyższym szczeblu rozgrywek występował łącznie przez 16 sezonów, ostatecznie żegnając się z elitą w 1992 roku, dosłownie pięć minut przed utworzeniem istniejącej dzisiaj Premiership. Prawdziwe kłopoty „Kapeluszników” zaczęły się jednak dopiero 15 lat później. Sezon 2006/07 - spadek z The Championship, sezon 2007/08 - 10 punktów ujemnych i spadek do League Two, sezon 2008/2009 – rekordowe 30 (sic!) karnych punktów (chyba do dzisiaj rekord w angielskim futbolu?) i opuszczenie szeregów „The Football League” po 89 latach! W dotychczasowych czterech sezonach Conference Premier Luton Town trzykrotnie bez powodzenia walczył o powrót  w barażach, a w trwających rozgrywkach - jako lider - ma spore szanse na wywalczenie bezpośredniego awansu.

Nie trudno się domyślić, że przydomek "The Hatters" pochodzi od kapelusza
z klubowego logo. Obowiązkowo kapelusz nosi także klubowa maskotka.


Krok w tę stronę „The Hatters” uczynili w minioną sobotę. Przy Kenilworth Road gospodarze podejmowali Nuneaton Town i pewnie zwyciężyli 3:0, chociaż do przerwy nic nie zapowiadało łatwej wygranej gospodarzy, a na początku drugiej połowy… wiele wskazywało na to, że mecz nie zostanie dokończony. Lekka mżawka, która pojawiła się niemal z pierwszym gwizdkiem sędziego, po zmianie stron zmieniła się najpierw w ulewny deszcz, następnie w burzę, by na koniec zaserwować… gradobicie. Ot, angielskie uroki, a to wszystko w około 10 minut! ;)


Na szczęście po kilkuminutowej przerwie w grze piłkarze powrócili na boisko, a do roboty zabrał się Andre Gray. Najskuteczniejszy strzelec Luton Town w drugiej połowie, do swoich 11 trafień w tym sezonie, dołożył kolejne trzy, zapewniając gospodarzom komplet punktów.

Na trybunach oczywiście spokojnie, ale nieco zaskoczyłem się na plus. Spodziewałem się typowego "teatru", z oglądaniem meczu w ciszy, tymczasem pojawiał się rwany doping dla gospodarzy. Do tego na trybunie w rogu (David Preece stand) wywieszono także kilka flag. Łącznie to V-ligowe spotkanie oglądało ponad 7300 widzów, w tym 182 gości.

Szokujące było dla mnie zachowanie jednego ze stewardów. Gdy po wznowieniu gry cześć kibiców oglądała mecz na stojąco, ten... przyniósł im rolkę papierowych ręczników, by mogli wytrzeć krzesełka i spokojnie na nich usiąść. :o :)

Natomiast spory żal mam do władz klubowych o wprowadzanie w błąd. Nie wiem, czy celowo, czy nieumyślnie, ale jednak. Wiadomość na poniższej tabliczce okazała się blefem:


Na koniec jeszcze kilka słów o stadionie, a raczej stadionach „The Hatters”. Kenilworth Road to trzeci obiekt w historii klubu. Swoje pierwsze mecze, do roku 1897, Luton Town FC rozgrywał na Dallow Lane - wybudowanym w 1880 roku obiekcie należącym wcześniej do Excelsior FC. 3 kwietnia 1897 roku oficjalnie otwarto Dunstable Road, gdzie grano w piłkę przez 8 sezonów. Na Kenilworth Road piłkarze z Luton przenieśli się już w 1905 roku, gdzie pierwszy mecz odbył się 4 września (0:0 z Plymouth Argyle). Po przeprowadzonej w połowie lat 80-tych XX wieku likwidacji miejsc stojących pojemność stadionu wynosi 10226 miejsc, chociaż oficjalny rekord frekwencji jest blisko trzykrotnie większy - mecz Pucharu Anglii w 1959 roku przeciwko Blackpool oglądało podobno 30069 kibiców.

25.01.2014; Conference Premier:
Luton Town FC - Nuneaton Town FC 3:0 (0:0)
1:0 - Andre Gray 50'
2:0 - Andre Gray 64'
3:0 - Andre Gray 77'

Widzów: 7310.

Bilet: 18 GBP.




= = = Linki = = =

1 komentarz: