W środę udało mi się obejrzeć spotkanie austriackiej VII ligi. Dokładnie była to wiedeńska 2.Klasse B, gdzie w ramach 14. kolejki Rot Weiss Wien grał z ADO-Wien. Co prawda ciekawiej zapowiadały się „wiedeńskie derby Turcji” pomiędzy Gold-Style Galatasaray a Vienna Turgucu, jednak to spotkanie rozpoczynało się zbyt późno o kolidowało z transmisją z Ligi Mistrzów. ;)
Mimo to nie ma o narzekać. Chociaż na mecz dotarłem z około 20-minutowym spóźnieniem i przegapiłem dwie bramki, nie straciłem zbyt wiele. Goście rozgromili czerwono-białych 7:0, a do tego widziałem jeszcze jedno, acz nieuznane trafienie w II połowie.
Z relacji znalezionej w Internecie wynika, że na meczu było około 30 widzów, co z pewnością jest liczbą zaokrągloną na potrzeby raportu. W każdym razie podana liczba widzów mogła dotyczyć tylko I połowy. W przerwie pogoda nieco się popsuła, zaczął padać deszcz wspierany zimnym wiatrem, w wyniku czego większość kibiców zwiała lub schroniła się w przyboiskowej kanciapie. Ostatecznie drugą odsłonę oglądało z trybuny… dwóch widzów (licząc ze mną).
27.04.2011; 2.Klasse:
Rot-Weiss Wien - AGO Wien 0:7 (0:3)
0:1 - Dominik Zechmann 18'
0:2 - Harald Pfingstl 32'
0:3 - Elvis Dzinic 38' (s.)
0:4 - Manfred Zniva 50'
0:5 - Alexander Führer 67'
0:6 - Dominik Zechmann 71'
0:7 - Harald Pfingstl 73'
Widzów: ok 30.
Bilet: Wstęp wolny.
Bilet: Wstęp wolny.
Hehe, dobre! Z jednej strony boiska szklany wiezowiec, z drugiej jakies dzialki i sady.
OdpowiedzUsuńJak widać piłka łączy klasy społeczne. :)
OdpowiedzUsuń