Po 100-letniej Austrii przyszła kolej na odwiedzenie jeszcze starszej ekipy. Nie był to jednak założony w 1899 roku wiedeński Rapid. Postanowiłem udać się na Hohe Warte Stadion by obejrzeć w akcji najstarszy austriacki klub – First Vienna FC, który w ramach 23. kolejki austriackiej I ligi (drugi poziom rozgrywek) mierzył się z SKN St. Pölten.
W tym miejscu wypadałoby zapewne przedstawić pokrótce historię First Vienna, jednak przyznam szczerze, że nie posiadam zbytniej wiedzy w tym temacie, dlatego też nie będę starał się opisywać historii na siłę.
Wracając do spotkania – zakończyło się ono zwycięstwem First Vienna 2:0, chociaż gospodarze wcale nie przystępowali do niego w roli faworytów. Owszem, wiedeńczycy byli gospodarzami, jednak po 21 rozegranych spotkaniach (mecz 22. kolejki przeciwko SC Rheindorf Altach został przełożony) zajmowali ostatnie miejsce w lidze z dorobkiem zaledwie 14 punktów, a na zwycięstwo czekali od 1 października!
W sprawie życia trybun: podczas meczu wydawało mi się, że z sektora najbardziej zaangażowanych kibiców Niebiesko-Żółtych słyszę… kobzę oraz motyw z „Gwiezdnych wojen”. I myślę, że się nie przesłyszałem, ale na ten temat będę musiał poszukać informacji. W każdym razie z tego meczu najmilej wspominał będę chyba ostatnie minuty i chóralnie odśpiewane przez tych samych fanów „Yellow submarine”. :)
04.03.2011; Erste Liga:
First Vienna FC - SKN St. Pölten 2:0 (2:0)
First Vienna FC - SKN St. Pölten 2:0 (2:0)
1:0 - Patrick Kienzl 27'
2:0 - Phillip Hosiner 37'
Widzów: ?
Bilet: 7 Euro.
Widzów: ?
Bilet: 7 Euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz