Poświąteczny weekend to wizyta w Aarhus, której głównym celem był mecz duńskiej ekstraklasy pomiędzy AGF Aarhus a Aalborg BK. Miałem jednak na tyle szczęścia, że tego samego dnia w ramach duńskiej II ligi zachodniej (trzecia dywizja) swoje spotkanie rozgrywały rezerwy AGF, a ich pojedynek nie kolidował z terminem meczu I drużyny.
Mecz odbywał się na boisku treningowym AGF, także o obiekcie nie ma właściwie sensu pisać. Zaskoczony byłem jednak nieco ceną biletu (50 DKK), bo spodziewałem się, że na spotkanie rezerw uda się wejść za darmo.
Sam mecz nie stał na wysokim poziomie, czego jednak można było się spodziewać po samej randze spotkania (obie drużyny walczą o utrzymanie w lidze). Dodatkowo wcześniej poinformował mnie o tym jeden z kibiców AGF, który odpisał na mojego maila: „Don't expect charming football - the reserves are hit hard by injuries, and the field will be really worn”.
Miłym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że w drużynie z Aarhus ponownie gra Tomasz Mazurkiewicz. Pamiętałem, że kilka lat temu były legionista reprezentował barwy AGF, jednak kojarzyłem również, że opuścił już szeregi duńskiego klubu. Jak później okazało się w rozmowie z Tomkiem, wrócił on do Aarhus w tym sezonie.
Wracając jeszcze do meczu: zakończył się on cennym zwycięstwem gospodarzy, odniesionym jednak w bardzo szczęśliwych okolicznościach. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył bowiem w 90. minucie… obrońca gości Anders Madsen, który skierował do własnej bramki płaskie dośrodkowanie z prawego skrzydła. Tym samym II drużyna AGF awansowała na 12. pozycję, wyprzedzając ekipę Næsby BK i oddalając się od strefy spadkowej na cztery punkty.
10.04.2010; 2.division Vest:
AGF II Aarhus - Næsby BK 2:1 (0:0)
1:0 - Kristoffer Pallesen 46'2:0 - Mark Tubæk 72'
3:0 - Anders Madsen 90' (sam.)
Widzów: ?
Bilet: 50 DKK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz