W ostatnim niedzielnym spotkaniu 29. kolejki ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał u siebie 2:0 Śląsk Wrocław. Było to drugie z rzędu zwycięstwo ekipy Jana Urbana i ponownie w pojedynku o "sześć punktów" - przed tygodniem zabrzanie, również 2:0, pokonali w Lubinie tamtejsze Zagłębie. Tym samym Górnik oddala się od strefy spadkowej, z kolei Śląsk nadal się w niej znajduje.
Gospodarze zwycięstwo zapewnili sobie już w pierwszej połowie. W 11. minucie w środkowej strefie piłkę wywalczył Lukas Podolski, ta trafiła do Piotra Krawczyka, a napastnik Górnika pokonał Rafała Leszczyńskiego strzałem zza pola karnego. Wynik tuż przed przerwą ustalił Kanji Okunuki, wykorzystując asystę Borisa Sekulicia.
Po 29 kolejkach Górnik zajmuje 11. pozycję, ale 35 punktów na koncie mają także trzy kolejne zespoły za jego plecami (Stal Mielec, Korona Kielce i Radomiak Radom). Natomiast Śląsk, gdzie na ławkę trenerską powrócił Jacek Magiera, z dorobkiem 31 punktów zajmuję 16. lokatę, czyli najwyższą spośród tych, które oznaczają spadek.
Niedzielne spotkanie z trybun oglądało ponad 16 500 widzów, niestety - ze względu na zamknięty sektor gości - bez zorganizowanej grupy kibiców gości. Z stolicy Dolnego Śląska pojawiła się tylko sześcioosobowa reprezentacją wrocławskiego Klubu Kibiców Niepełnosprawnych. Gospodarze, jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, zaprezentowali wymowną oprawę w postaci transparentu "GÓRNIK GRAĆ, KURWA MAĆ" uzupełnionego czarnymi świecami dymnymi.
Warto dodać, że mecz ze Śląskiem z trybun oglądał Igor Angulo. Były król strzelców ekstraklasy w przerwie pojawił się również na murawie, ponieważ Bask został oficjalny przyjęty w poczet Galerii Sław Górnika.
23.04.2023; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:0 (2:0)
1:0 - Piotr Krawczyk 11'
2:0 - Kanji Okunuki 44'
Widzów: 16543
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz