Skromne, ale bardzo cenne zwycięstwo Górnika w spotkania pierwszej kolejki grupy spadkowej. Zabrzanie pokonali na własnym boisku Arkę Gdynia, a jedynego gola zdobył Kamil Zapolnik. Tym samy zespół Marcina Brosza awansował na 11. miejsce w tabeli i ma pięć punktów przewagi na strefą spadkową, w której oprócz gdynian znajduje się także zespół Zagłębia Sosnowiec.
Jedyna bramka meczu padła dopiero na początku drugiej połowy. W 53. minucie Walerian Gwilia dośrodkował z rzutu rożnego na długi słupek, gdzie zupełnie niepilnowany pojawił się Kamil Zapolnik. Pomocnik Górnika łatwiejszych sytuacji nie miewa chyba nawet na treningach i bez problemów strzałem głową pokonał Pāvelsa Šteinborsa.
W dotychczasowych spotkaniach tego sezonu mecze Górnika z Arką kończyły się remisem 1:1, a w obu przypadkach to zabrzanie jako pierwsi obejmowali prowadzenie, dlatego gospodarze musieli mieć się na baczności. Jednak Arka tego dni nie imponowała w ofensywie, a z ciekawszych prób doprowadzenia do wyrównania należy odnotować jedynie strzał z 73, minuty, ale Luka Zarandia posłał piłkę minimalnie obok słupka bramki Górnika.
Na sześć kolejek przed końcem sezonu zabrzanie mogą delikatnie odetchnąć, bo zwycięstwo nad Arką dało im awans na 11. miejsce w tabeli i pięciopunktowy bufor nad strefą spadkową. Z kolei ekipa Jacka Zielińskiego pozostaje pod "kreską", a do zajmującego bezpieczną lokatę Śląska Wrocław gdynianie tracą dwa "oczka".
Spotkanie z Arką to kolejny tej wiosny mecz na Arenie Zabrze bez udziału kibiców gości, których wycieczka na Górny Śląsk została zablokowana ze względu na zakaz wyjazdowy nałożony po derbach Trójmiasta.
22.04.2019; Polska, Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Arka Gdynia 1:0 (0:0)
1:0 - Kamil Zapolnik 53'
Widzów: 12278
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz