Nie tego spodziewałem się jadąc do Wilczy. W ramach 23. kolejki II grupy śląskiej IV ligi tamtejsze Wilki podejmowały Spójnię Landek i... okazały się potulne jak baranki. Mecz zakończył się remisem 0:0 i chociaż nie jest to - na szczęście! - pierwsze bezbramkowe rozstrzygnięcie, na jakie trafiłem w tym sezonie, to mimo wszystko pewien niesmak pozostał...
Przed spotkaniem trudno było wskazać wyraźnego faworyta. CO prawda gospodarze plasowali się o pięć miejsc wyżej niż goście, ale oba zespoły dzieliły zaledwie cztery punkty - Wilki z 30 punktami zajmowali 7. miejsce w tabeli, a Spójnia znajdowała się na 11. pozycji z dorobkiem 26 punktów.
Co więcej, po końcowym gwizdku to goście mieli prawo być niezadowoleni z bezbramkowego wyniku. Zespół Spójni dwukrotnie był bliski objęcia prowadzenia, ale w pierwszej połowie Wilki uratował słupek, a w drugiej części gry - poprzeczka.
Remis 0:0 dla gospodarzy nie oznacza nic - Wilki po 23. kolejce utrzymały 7. miejsce w tabeli. Spójnia spadła na 12. pozycję, kosztem lokalnego rywala ze swojej gminy, czyli Drzewiarza Jasienica.
Zespół z Wilczy w IV lidze rywalizuję drugi sezon z kolei. W niedawnej przeszłości w drużynie występowali dwaj piłkarze znani z występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce: Jacek Wiśniewski oraz Piotr Gierczak. Obaj, po zakończeniu kariery piłkarskiej, dowodzili także zespołem ławki trenerskiej. Wiśniewski był szkoleniowcem Wilków w latach 2015-2017 i wywalczył awans z "okręgówki", Gierczak objął opiekę nad zespołem przed obecnym sezonem, ale - będąc jednocześnie trenerem rocznika 2005 w Górniku Zabrze - wytrzymał tylko do października 2017 roku.
01.05.2018; Polska, IV liga (grupa: śląska II):
Wilki Wilcza - Spójnia Landek 0:0
Widzów: ok. 70
Bilet: 10 PLN
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz