Spotkania pomiędzy Szombierkami Bytom i Ruchem Radzionków należą do tych ciekawszych spośród zmagań w niższych ligach. Może nie tyle ze względu na poziom sportowy - bo z tym bywa różnie, co na okołoboiskową otoczkę, bowiem obie drużyny posiadają aktywne i niezależne grupy fanatyków. Tym razem o klimat zadbali tylko goście, ale za to dwukrotnie.
Oba zespoły do meczu przystępowały w odmiennych nastrojach. Gospodarze plasowali się dopiero na 13. miejscu z sześcioma punktami, które udało im się zdobyć w czterech pierwszych kolejkach (bilans 1-3-0), natomiast dwa ostatnie spotkania to wysokie porażki: 0:4 u siebie z MKS Myszków oraz 0:5 w Katowicach z Rozwojem. "Cidry" wręcz odwrotnie: po dwóch porażkach na starcie, przyszedł remis w Kłobucku i seria trzech zwycięstw (3:0 z rezerwami Zagłębia Sosnowiec, 3:1 z Orłem Miedary i 3:2 ze Spartą Katowice), co daje radzionkowianom 10 punktów i 5. miejsce w tabeli po 6 kolejkach. DLatego w roli faworytów upatrywać należało przyjezdnych, którym w ostatnim czasie dobrze gra się przeciwko "Zielonym" - w poprzednich dwóch sezonach radzionkowianie wygrali trzykrotnie i raz zremisowali.
Dlatego też to goście mogą czuć po meczu lekki niedosyt, ale to tylko dlatego, że nie potrafili wykorzystać gry w przewadze przez większość drugiej połowy. W 66. minucie drugą żółtą kartką ukarany został Jakub Szczepanik i... była to chyba najciekawsza sytuacja w tym meczu. Szombierki najlepiej grały w pierwszym kwadransie, Ruch natomiast dopiero w końcówce. Brakowało jednak konkretów i bezbramkowy remis uznać można za wynik sprawiedliwy.
Z kolei jeżeli mowa o trybunach, to tutaj goście odnieśli pewne zwycięstwo 2:0. W "klatce" przy Frycza-Modrzewskiego pojawiło się około 60-70 kibiców Ruchu, którzy dwukrotnie odpalali pirotechnikę. W pierwszej połowie były to żółte świece dymne, a po przewie już klasyczne racowisko. Po przeciwnej stronie bez oprawy, "Szombry" wystawiły nieduży młyn i ograniczały się tylko do przyśpiewek. A szkoda.
Podział punktów oznacza, że po 7. kolejce zespół z Radzionkowa spadł o jedną pozycję, dając się wyprzedzić Przemszy Siewierz. Szombierki pozostają na 13. miejscu i... muszą zabrać się do pracy. Po sezonie dwie grupy IV ligi śląskiej zostaną scalone w jedną ligę wojewódzką i aby się do niej dostać, należy finiszować nie niżej niż na 10. lokacie.
16.09.2023; Polska, IV liga (grupa: śląska I):
Szombierki Bytom - Ruch Radzionków 0:0
Czerwona kartka: Jakub Szczepanik (66', za drugą żółtą) - Szombierki
Widzów: ok. 350
Bilet: 10 PLN
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz