Po ponad trzyletniej przerwie nadszedł czas na "Wielkie Derby Śląska", choć nieco inne niż te znane dotychczas. Trzeci z rzędu spadek Ruchu Chorzów stworzył możliwość rywalizacji 14-krotnych Mistrzów Polski na... czwartym poziomie rozgrywkowym. A rywalem "Niebieskich" były zaledwie rezerwy zabrzańskiego Górnika.
Oba zespoły po raz ostatni zmierzyły się ze sobą 21 lutego 2016 roku w ramach 23. kolejki Ekstraklasy. Było to jednocześnie otwarcie nowego stadionu, a raczej okazja do hucznego uczczenia ukończenia pierwszego etapu budowy Areny Zabrze. Zabawę popsuły gospodarzom boiskowe wydarzenia, bo Ruch wygrał zasłużenie 2:0. Trzy miesiące później zabrzanie spadli z ligi, a po błyskawicznym powrocie... w drzwiach Ekstraklasy minęli się z chorzowianami, którzy nawet nie zdawali sobie sprawy, w jak daleką podróż właśnie ruszają.
Obecnie Ruch, po trzech spadkach w odstępie trzech lat (co prawdopodobnie jest krajowym rekordem), walczy w 3. grupie III ligi, czyli na czwartym poziomie rozgrywkowym. Chorzowianie nie mogę też uznać startu rozgrywek za wymarzone, bo przed szóstą kolejką mieli na koncie tylko cztery punkty, bilans 1-1-2 i do rozegrania zaległe domowe spotkanie z rezerwami Zagłębia Lubin.
Małe "Wielkie Debry Śląska" zakończyły się podziałem punktów, chociaż na brak emocji i boiskowych wydarzeń nie można było narzekać. Górnik stanął przed szansą objęcia prowadzenia w 40. minucie, ale Kamil Lech obronił rzut karny wykonywany przez Piotra Krawczyka. W odpowiedzi Ruch wyszedł na prowadzenie w czasie doliczonym do pierwszej połowy po golu Mariusza Idzika. Krótko po zmianie stron zabrzanie ponownie wywalczyli rzut karny, z którego do wyrównania doprowadził Filip Bainović. W 56. minucie bramkę na 2:1 zdobył David Kopacz, ale po niespełna 120 sekundach Ruch odrobił straty dzięki celnej "główce" Marcina Kolwaskiego. Przez ostatni kwadrans Górnik musiał radzić sobie w osłabieniu, bo w 76. minucie drugą żółtą kartką ukarany został Dariusz Pawłowski.
Na czwartoligowe derby, rozgrywane wyjątkowo na Arenie Zabrze, przygotowano pulę 9000 biletów, ale zainteresowanie okazało się o połowę mniejsze. Mecz z trybun obejrzało dokładnie 4795 widzów, ale mimo to jest to najlepsza frekwencja w tym sezonie III ligi (we wszystkich jej grupach).
07.09.2019; Polska, III liga (grupa III):
Górnik II Zabrze - Ruch Chorzów 2:2 (0:1)
0:1 - Mariusz Idzik 45+2'
1:1 - Filip Vainović 48' (k.)
2:1 - David Kopacz 56'
2:2 - Marcin Kowalski 58'
W 40. minucie Piotr Krawczyl (Górnik) nie wykorzystał rzutu karnego (Kamil Lech obronił).
Czerwona kartka: Dariusz Pawłowski (76', za drugą żółtą) - Górnik
Czerwona kartka: Dariusz Pawłowski (76', za drugą żółtą) - Górnik
Widzów: 4795
Bilet: 20 PLN
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz