23/08/2014

Divize A: Aritma Praha - FC MAS Táborsko B

Dość charakterystyczne dla czeskiej piłki, tej na szczeblach niższych niż Gambrinus Synot Liga, jest rozgrywanie spotkań o wczesnej porze, jaką bez wątpienia jest godzina 10:15. W weekend! Trzeba bardzo uważać, by takiego meczu najzwyczajniej... nie przespać, ale z drugiej strony - całkiem przyjemnie na śniadanie zjeść kiełbasę z grilla, zapić piwem, a to wszystko w meczowej scenerii. :)

W sobotni poranek, dokładnie kwadrans po dziesiątej, piłkarze praskiej Aritmy podejmowali na własnym boisku rezerwy FC MAS Táborsko. Gospodarze mieli okazję „odkuć się” za porażkę na inaugurację sezonu, kiedy to przegrali na wyjeździe z Hvezdą Cheb 0:2, ale zadanie nie wydawało się takie proste - rywal z Taboru przed tygodniem rozgromił przecież u siebie Sokol Cizova aż 7:2, a do stolicy wybierał się wzmocniony zawodnikami z pierwszej drużyny.

Mimo to mecz wydawał się wyrównany. Pierwsi na prowadzenie po godzinie gry wyszli goście, ale Aritma odpowiedziała już po dziesięciu minutach, wykorzystując słusznie przyznany rzut karny. Mecz zakończył się remisem i za ten wynik w szczególności pochwalić trzeba gospodarzy, którzy od 25. minuty musieli grać w osłabieniu, po czerwonej kartce za nieumyślnym i przypadkowy faul jednego z obrońców. 

I właśnie - sformułowanie „mecz zakończył się remisem” nie do końca jest zgodne z prawdą. Otóż, proszę sobie wyobrazić, że po rozegraniu regulaminowych 90 minut oraz czasu doliczonego, ani zawodnicy, ani sędziowie nie udają się do szatni, a przygotowują się do… konkursu rzutów karnych. Jak dowiedziałem się później, od tego sezonu w niższych ligach czeskich (poziom III i niższe) nasi południowi sąsiedzi wprowadzili drobne atrakcje i mecz zakończony podziałem punktów jest rozstrzygany przez konkurs rzutów karnych, gdzie do „zgarnięcia” jest jeden dodatkowy punkt. W tym elemencie gry lepiej spisali się „rezerwiści” z Taboru, wygrywając 4:3.

Aritma Praha to klub, którego historia sięga 1908 roku, gdy w Vokovicach (dzisiejsza dzielnica Pragi) powstał „TJ Sokol”. Przez ponad stulecie nazwa zespołu ulegała oczywiście zmianie, m.in. na SK Veleslavin-Vokovice czy Veleslavin SK-Praha XIX, natomiast pod obecnie obowiązującą Aritma występuje prawdopodobnie od roku 1990.

Jeszcze pięć lat temu stadion Aritmy nie był niczym więcej niż boiskiem otoczonym niskimi trybunami na wałach. Podczas przeprowadzonej w 2010 roku gruntownej przebudowy obiektu w wysokości środka boiska powstała zupełnie nowa, zadaszona trybuna z siedmioma rzędami miejsc siedzących, pod którą znajdują się szatnie i budynek klubowy. Zachowano natomiast nadal prowizoryczne trybuny za obiema bramkami.


16.08.2014; Divize A:
Aritma Praha -FC MAS Táborsko B 1:1, k. 3:4

Widzów: ok. 90.

Bilet: 40 CZK.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz