Starcia zabrzańskiego Górnika ze stołeczną Legią kiedyś elektryzowały, dziś natomiast… no, niekoniecznie. Jeżeli ktoś w piątkowy wieczór spodziewał się wyrównanego i ciekawego pojedynku, był w bardzo dużym błędzie. Warszawiacy przyjechali bowiem na Górny Śląsk jak po swoje i z łatwością ograli gospodarzy 4:0.
Mistrzowie Polski strzelanie rozpoczęli już w 12. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Iñaki Astiz. Dla Hiszpana było to premierowe trafienie w tym sezonie i pierwszy gol od lutowego spotkania w… Zabrzu, kiedy to Legia zwyciężyła 3:0. 20 minut później z dystansu Pāvelsa Šteinborsa zaskoczył Michał Żyro i Górnikowi zrobiło się bardzo po górkę. Sytuację wyjaśnił chwilę po zmianie stron Miroslav Radović, który podwyższył na 3:0, a na 10 minut przed końcem wynik podwyższył Orlando Sá, wykorzystując sytuację sam na sam po świetnym podaniu Żyry. Zabrzan tego dnia nie stać było na cokolwiek. Pomeczowe statystyki były dla Górnika bezlitosne: gospodarze nie oddali n bramkę Legii ani jednego celnego strzału!
Tym samym Górnicy w kiepskim stylu pożegnali się z zabrzańską publicznością, ponieważ było to ostatnie ligowe starcie przy Roosevelta 81 w tym roku. Po końcowym gwizdku piłkarze Górnika podeszli pod sektor młynowy i zaprezentowali przygotowany przez kibiców transparent zachęcający do wyjazdu na spotkanie z Jagiellonią w Białymstoku.
05.12.2014; T-Mobile Ekstraklasa:
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 0:4 (0:2)
0:1 - Iñaki Astiz 12'
0:2 - Michał Żyro 33'
0:3 - Miroslav Radović 56'
0:4 - Orlando Sá 81'
Widzów: 3000.
Bilet: 30 PLN.
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz