W pięć lat od reaktywacji Portowiec Gdańsk wywalczył awans do V ligi i już jesienią będzie rywalizował w rozgrywkach gdańskiej „okręgówki”. Korzystając z okazji, postanowiłem przyjrzeć się na żywo poczynaniom błękitno-brązowym w ostatnim ligowym spotkaniu. Szkoda tylko, że w przeciwieństwie do mnie na meczu nie pojawiła się… ekipa GTS Przywidz. :P
Klub Sportowy "Portowiec Gdańsk" powstał w 1957 roku i na piłkarskiej mapie Polski istniał przez niespełna pół wieku, bo z rozgrywek wycofał się wraz z końcem sezonu 2000/01. W międzyczasie, jeszcze w 1969 roku, nazwa klubu uległa drobnej zmianie na Morski Robotniczy Klub Sportowy „Portowiec”, co związane było z fuzją z Motławą Gdańsk. Największym sukcesem „Portowców” był w tamtym okresie tytuł wicemistrza III ligi wywalczony w sezonie 1977/78.
Portowiec w stanie „zawieszenia” trwał przez osiem lat. W 2009 roku miała miejsce reaktywacja jego działalności, drużyna przystąpiła do rywalizacji w Klasie B (grupa Gdańsk III) i od razu wywalczyła awans, nie doznając w całym sezonie ani jednej porażki na boisku (w okręgowym Pucharze Polski gdańszczan wyeliminował walkower, choć… zwyciężyli 5:1). W rozgrywkach Klasy A Portowiec rozkręcał się stopniowo, niemalże krok po kroku, bo z roku na rok notował lepszy wynik na finiszu rozgrywek. Miejsce siódme, czwarte, trzecie, aż w mistrzostwo w roku 2014 i awans do ligi okręgowej, gdzie prawdopodobnie dojdzie do gdańskich derbów z zespołem Gedanii.
Ostatnie spotkanie sezonu 2013/2014 „Portowcy” mieli rozegrać na własnym boisku z walczącym o utrzymanie GTS Przywidz. Być może byłaby to doskonała okazja do przypieczętowania udanego sezonu, ale plany - w dość niespodziewany sposób - pokrzyżowali przyjezdni, którzy w Gdańsku zjawili się w zaledwie pięcioosobowym składzie. W tej sytuacji po piętnastu minutach sędzia główny odgwizdał zakończenie spotkania, uściśnięto sobie dłonie, a gdańszczanie mogli kontynuować mistrzowską fetę (bo puchar i medale wręczono już wcześniej).
21.06.2014; Klasa A, Gdańsk II:
Portowiec Gdańsk - GTS Przywidz ?:? / goście nie dojechali
Widzów: ok. 70.
Bilet: Wstęp wolny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz