Legia Warszawa nie zdobędzie po raz czwarty z rzędu Pucharu Polski, na pewno nie zdobędzie także podwójnej korony - w ostatnim spotkaniu „Pucharu tysiąca drużyn” lider ekstraklasy przegrał w Zabrzu z Górnikiem 1:3 po słabej grze, co dzień później posadą przypłacił szkoleniowiec „Wojskowych” Jan Urban.
Mecz Górnika z Legią, zamykający piłkarski rok 2013 (a także mój rok groundhopperski), na papierze zapowiadał się niezwykle ciekawie - naprzeciwko siebie stawały bowiem dwie aktualnie najlepsze - przynajmniej wg tabeli - drużyny T-Mobile Ekstraklasy. Czy zatem na boisku faktycznie było na tyle ciekawie?
Zaskakująca, przynajmniej dla mnie, była postawa gospodarzy. Zabrzanie pod wodzą Ryszarda Wieczorka dotąd raczej rozczarowywali (wyjazdowe porażki w derbach z Piastem i Ruchem czy niedawny bezbramkowy remis z Lechią u siebie), tymczasem z Legią imponowali wysokim pressingiem i składną grą. Dodatkowo od pierwszego gwizdka rzucili się do ataków, co przyniosło efekt już po pięciu minutach, gdy Mateusz Zachara dobił strzał Krzysztofa Mączyńskiego. Legia natomiast przez większość meczu prezentowała się raczej bezbarwnie, choć po kontaktowej bramce Helio Pinto z rzutu wolnego warszawianie zaczęli poczynać sobie nieco odważniej (ale z drugiej strony po tym trafieniu „siadł” z kolei Górnik).
A jeśli już mowa o bramce Helio Pinto, to było to jedno z ładniejszych trafień w tym meczu (w którym udział miał moim zdaniem także bramkarz Górnika). Warty uwagi jest także gol na 2:0, czyli uderzenie Wojciecha Łuczaka z dystansu w okienko bramki Legii.
Ciekawostka: trzy z czterech bramek, które w środowy wieczór padły na Roosevelta, były dziełami zmienników. :)
Skrót i bramki z meczu Górnika z Legią zobaczyć można w internetowym serwisie Orange Sport.
Pucharowa porażka z Górnikiem była ostatnim spotkaniem Jana Urbana w roli szkoleniowca Legii. W czwartek stołeczny klub ogłosił, że następcą na ławce trenerskiej będzie Norweg Henning Berg.
18.12.2013; Puchar Polski:
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 3:1 (1:0)
1:0 - Mateusz Zachara 4'
2:0 - Wojciech Łuczak 60'
2:1 - Helio Pinto 71'
3:1 - Przemysław Oziębała 89'
Widzów: 3000.
Bilet: 30 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz