Na południe od Autostrady A4, niemal w centrum Katowic, znajduje się stary, popadający w ruinę stadion Gwardii. Nie każdy jednak wiem, że to nie jedyna taka atrakcja w tej okolicy – jakieś 2,5 km na zachód, za lotniskiem Muchowiec, znaleźć można resztki piłkarsko-żużlowego stadionu, gdzie swoje mecze rozgrywał przedwojenny 1.FC Kattowitz.
O stadionie w Parku Kościuszki pisałem już w maju br. wspominając wówczas, że zanim zadomowiła się na nim Gwardia, korzystał z niego 1.FC Kattowitz. Na początku lat 30-tych XX wieku umowa dzierżawy została wypowiedziana i… poskutkowało to narodzinami stadionu „na Muchowcu”, który powstał w 1934 roku, właśnie jako arena dla biało-czarnych. Na otwarcie Teniss-Borussia Berlin pokonała 1.FC Kattowitz aż 5:1.
Chociaż patrząc dziś na resztki stadionu trudno w to uwierzyć, to Muchowiec po II wojnie światowej był podobno jedną z ważniejszych aren żużlowych w kraju! Rozgrywano tutaj spotkania międzynarodowe, w tym pierwsze powojenne starcie (3 sierpnia 1947), w którym Polska pokonała Czechy 25:23 (chociaż w protokołach zapisano to starcie jako pojedynek Polski Zachodniej i Teamu Praga-Pilzno). W późniejszych latach po torze na Muchowcu jeździli też żużlowcy Gwardii, Auto Mobil Klubu Katowice oraz Startu.
Zdjęcia na Muchowcu wykonałem na przełomie czerwca i lipca 2012. Przez minione pół wygląd na stadionie mógł nieco się zmienić - gdzieś w internecie znalazłem zdjęcie z sierpnia, na którym drzewa i krzaki na trybunach były powycinane.
Sport w Katowicach to obraz nędzy i rozpaczy.
OdpowiedzUsuń